Mistrz z Sanoka pojechał do lidera bez swoich dwóch kluczowych zawodników - Ivo Kotaski i Martina Vozdeckiego. Zastępcy potwierdzili jednak, że w ekipie Ciarko PBS Banku tkwią spore rezerwy.
Tyszanie próbowali atakować i nawet mieli optyczną przewagę, ale grali zbyt szeroko i schematycznie, by stworzyć realne zagrożenie sanockiej bramce. W 28. min przez 64. sekundy grali nawet z przewagą dwóch zawodników i nic nie zdziałali.
Wprawdzie strzałów było sporo, ale mało takich, które mogłyby zaskoczyć takiego bramkarza, jak Przemysław Odrobny. "Wiedźmin" ośmieszył Milana Baranyka i Radosława Galanta; w sytuacjach sam na sam bez problemu wyłapał krążki.
Sanoczanie, nastawieni na kontrę, dzielnie się bronili. Gol był mocno przypadkowy, bo krążek wrzucony na bandę zmylił Arkadiusza Sobeckiego, który rzucił się w drugą stronę, a Wojciech Milan bez problemu dostawił kij do krążka.
Drugą bramkę dla sanoczan poprzedziła piękna akcja Tomasza Malasińskiego i Dariusza Gruszki, którą wykończył Paweł Dronia. Po niej miejscowi już się nie podnieśli.
GKS TYCHY - CIARKO PBS BANK SANOK 0-2 (0-1, 0-0, 0-1)
0-1 Milan - Rąpała - Mermer (12), 0-2 Dronia - Gruszka - Malasiński (47).
GKS: Sobecki - Dutka, Kotlorz; Sokół, Majkowski; Csorich, Wanacki; Ciura, Jakes - Woźnica, Simicek, Bagiński; Baranyk, Parzyszek (2), Przygodzki; Łopuski, Pasiut, Da Costa (2) oraz Witecki, Galant. Trener Jan VODILA.
Ciarko PBS: Odrobny (2) - Mojzis, Dronia; Pociecha, Wajda; Kubat (2), Bułanowski oraz Rąpała - Vitek (2), Zapała (2), Kolusz; Krzak (2), Bartos, Strzyżowski; Gruszka, Dziubiński (10), Malasiński (2); Mermer, Milan, Radwański oraz Biały. Trener Milan STAS.
Sędziował Maciej Pachucki (Gdańsk). Kary: 4 - 22 minuty. Widzów 1800.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?