MOSiR-owi brakło trafień zza linii 6,25 oraz wysokich: chorego Grzegorza Ożoga i Przemysława Hajnsza, który w I połowie nabawił się kontuzji pleców.
Krośnianie łatwo pola nie oddawali. W 5 min po rzucie Dariusza Oczkowicza wygrywali 7:5, po chwili, po trafieniu Przemysława Hajnsza 9:7. Gospodarze odjechali naszym w 14 min; po akcji 2+1 Mateusza Jermakowicza. Było 26:17 dla Zastalu. W 16 min trafił Tomasz Deja, MOSiR przegrywał tylko 23:26, jednak po I połowie 25:36.
Na początku III kwarty miejscowi podkręcili tempo i w 24 min wygrywali różnicą 20 punktów (47:27). Ekipa z Krosna nie poddawała się, w 33 min po rzucie Rafała Stolarka przegrywała 51:63. Trener Tomasz Herkt wziął czas, co wybiło gości z uderzenia.
- Przejechaliśmy całą Polskę, aby nawiązać walkę z mocną ekipą, jaką jest Zastal - powiedział Michał Baran, trener MOSiR-u - Gdyby lepiej nam wpadało z obwodu, walczylibyśmy do końca o dobry wynik.
INTERMARCHE ZASTAL ZIELONA GÓRA - DELIKATESY CENTRUM PBS BANK MOSiR KROSNO 86:64 (16:12, 20:13, 24:22, 26:17)
ZASTAL: Kus 19, Jermakowicz 16, M. Chodkiewicz 14, Flieger 13, Kukiełka 7 oraz: Kalinowski 3, Rajewicz 10, Wilczek 2, Busz 2, A. Chodkiewicz 0, Matczak 0.
MOSiR: Deja 18, Pluta 16, Hajnsz 7, Oczkowicz 6, Musijowski 6 oraz: Puścizna 6, Stolarek 5, Piątek, Przewrocki 0, Sołtysiak 0, Bal 0.
WIDZÓW: 500.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście