MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jasiu wrócił z infekcją

Wojciech Naja
Matki najmłodszych dzieci narzekają, że w przychodni, która obsługuje 4,5 tys. dzieci, dziennie rejestruje się tylko pięcioro maluchów na szczepienia okresowe. ZOZ tłumaczy się brakiem lekarzy.
Matki najmłodszych dzieci narzekają, że w przychodni, która obsługuje 4,5 tys. dzieci, dziennie rejestruje się tylko pięcioro maluchów na szczepienia okresowe. ZOZ tłumaczy się brakiem lekarzy. Wojciech Naja
- Po kilku godzinach we wspólnej poczekalni dla zdrowych i chorych dzieci, Jasiu wrócił do domu i zachorował na cztery różne infekcje - twierdzi matka, która przyprowadziła dziecko na okresowe szczepienia.

- Będziemy sprawę wyjaśniać tak, żeby rozwiązać problem i pomóc rodzicom tych dzieci - zapewnia Jadwiga Woś, rzecznik praw pacjenta w podkarpackim oddziale NFZ.

Stres i choroby

Po roku wymiany pism z ropczyckim ZOZ, starostwem, radami miejską i powiatu oraz sanepidem kilka matek z Sędziszowa interweniuje w Narodowym Funduszu Zdrowia. Kobietom nie podoba się, że służba zdrowia naraża ich dzieci na stres i niebezpieczeństwo choroby.
Z powodu braku miejsca od kilku lat chore i zdrowe dzieci z Sędziszowa i okolic dzielą w przychodni poczekalnię i gabinet. Przedzielona parawanem sala służy jako zabiegówka i miejsce szczepień jednocześnie. Mieszkańcy są zbulwersowani brakiem miejsca, bo ogromny budynek przychodni powstał przy ich udziale finansowym. - Tuż po tym, jak przychodnia przeprowadziła się do nowego budynku, wszystko było jak należy. Były osobne poczekalnie i gabinety dla dzieci zdrowych i chorych - mówi Agata Tabaczyńska z Sędziszowa.

Jest szansa

Sytuacja nagle pogorszyła się, kiedy w nowej przychodni, w ramach oszczędności, wciśnięto gabinety, które dotąd funkcjonowały w pomieszczeniach wynajmowanych przez ZOZ w biurowcu Wytwórni Filtrów.
Przez palce na sytuację patrzy ropczycki sanepid. Jego szef, w odpowiedzi na pisemny protest rodziców z Sędziszowa, odpowiedział jedynie, że zna sytuację, a "obawy rodziców są uzasadnione".
Nadzieja na rozwiązanie problemu pojawiła się, kiedy ZOZ dostał pieniądze na remont szpitala w Sędziszowie. Jest szansa, że w listopadzie część pomieszczeń przychodni zwolni szpitalny oddział chorób wewnętrznych. Wtedy będzie szansa, ze gabinety dzieci zdrowych i chorych będą oddzielne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24