W 2001 roku, przy okazji remontu płyty rynku wycięto część starych drzew, pozostałe obudowano kostką brukową i metalowymi obręczami. Od tamtej pory drzewa stopniowo obumierają.
- To jedyne akcenty zieleni na rynku, oprócz małych klombów, dające nieco cienia i aż się prosi by o nie dbać - nawołuje Tomasz Kasprzyk, przewodniczący osiedla Śródmieście. - Wiosną obudzimy się i z przerażeniem zobaczymy, że połowa drzew nie zakwitła, a w następnych latach pozostałe będą do wycięcia - denerwuje się Kasprzyk.
Drzewa chorują
- Pielęgnacją roślin na płycie rynku zajmuje się firma ogrodnicza - wyjaśnia Paweł Kozioł, po. rzecznika prasowego UMJ. - W okresach suszy drzewa są dodatkowo podlewane i regularnie zasilane - dodaje.
- Drzewa chorują, źle rosną, bo przy układaniu nawierzchni uszkodzono korzenie - twierdzi Marian Stój, przyrodnik, dr.n. biologicznych.
Na ich stan wpływ ma także choroba kasztanowców wywołana przez motyla z gatunku szrotówek. Walka z tym szkodnikiem jest trudna. Owady tego gatunku w szybkim tempie przenoszą się na znaczne odległości i wytępione w jednym miejscu zasiedlają na nowo w bardzo szybkim tempie "wyleczone" drzewo.
Walka jest trudna, ale nie wolno rezygnować
Kasprzyk zwracał się z problemem drzew na rynku do wydziału w Urzędzie Miasta, który się tym zajmuje.
- Kompetentna urzędniczka przyznała mi rację, że należy powiększyć obszar dopływu wody opadowej do korzeni i robić jakieś opryski przed szkodnikami - mówi przewodniczący osiedla.
To było 1,5 miesiąca temu, na wspólnym oglądaniu drzew i rozmowie się jednak skończyło. Czego oczekiwał jaślanin? Że urzędnicy zajmą się tym i jak najszybciej opracują program ratowania drzew na płycie rynku.
Sprawa ruszyła po naszej interwencji
- Zlecę przeprowadzenie fachowej ekspertyzy dendrologicznej, która wykaże co jest powodem zamieranie drzew i jakie ewentualne działania należy podjąć w celu ich ratowania - zapewnia Maria Kurowska, burmistrz Jasła
W Kołaczycach też usychają drzewa
Dwa lata temu wyremontowano w Kołaczycach rynek. Wzorem Jasła stare drzewa otoczono ciasnym pierścieniem z metalu i kostki brukowej. I te też w oczach obumierają.
- To nie wina obudowania - twierdzi Małgorzata Salacha, wójt gminy Kołaczyce. - To są ponad stuletnie drzewa, stare kasztany, które plaga szrotówka też dotknęła. Moim zdaniem te drzewa są dobrze odżywione, a korzenie nie zostały naruszone. Obumierają, bo są bardzo stare. Nie będziemy ich na razie wycinać, ale regularnie usuwać suche konary, zagrażające mieszkańcom - podkreśla Salacha.
Na dowód, że obudowanie drzewom nie przeszkadza pani wójt pokazuje rosnące obok, tak samo otoczone pierścieniem z kostki i metalu. młode drzewka.
- Pięknie się rozwijają - podkreśla.
Tylko, że te mają pień średnicy 10 - 20 cm i taki sam obszar dopływu wody, jak te stuletnie. A zdaniem cytowanego wcześniej Stója powinien być zachowany co najmniej dwumetrowy pierścień ziemi wokół pnia drzewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]