MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Tarnobrzeg zagra ze Stelmetem Zielona Góra

Damian Szpak
Kapitan tarnobrzeskiej drużynie Jakub Dłoniak zagra przeciwko drużynie, której barwy reprezentował w minionym sezonie.
Kapitan tarnobrzeskiej drużynie Jakub Dłoniak zagra przeciwko drużynie, której barwy reprezentował w minionym sezonie. Marcin Radzimowski
W sobotę o godzinie 18 koszykarze Jeziora Tarnobrzeg rozpoczną ostatni mecz w tym roku. Zmierzą się u siebie ze Stelmetem Zielona Góra.

Jeśli koszykarze Jeziora postarają się o super niespodziankę i pokonają rywali z Zielonej Góry to ich zwycięstwo oklaskiwał będzie sam prezes Polskiej Ligi Koszykówki, który wybiera się na mecz do Tarnobrzega.

Ostatnia w tym roku impreza sportowa w naszym regionie zapowiada się fascynująco. Drużyna Stelmetu Zielona Góra mierzy w tym sezonie w podium Tauron Basket Ligi.

Drużyna gwiazd

Zielonogórzanie zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli, mając punkt straty do prowadzącej drużyny PGE Turów Zgorzelec.

W zespole tym aż roi się od zawodników, którzy bez problemu znaleźliby miejsce w podstawowych "piątkach" większości drużyn występujących w Tauron Basket Lidze. Z trzech Amerykanów grających w ekipie zielonogórzan: Walter Hodge, Quinton Hosley oraz Rob Jones najbardziej znany jest ten pierwszy, potrafiący w meczu zdobyć nawet ponad 30 punktów.

Groźni są także: Serb Olivier Stević oraz reprezentant Czarnogóry Milos Lopicić. Z Polaków grających w Stelmecie nasi gracze największą uwagę muszą zwrócić na Mantasa Cesnauskisa, Kamila Chanasa oraz mierzącego aż 217 cm wzrostu Adama Łapetę. Już te nazwiska znawców basketu, a tych w Tarnobrzegu jest wielu, robią wrażenie i pokazują jak potężnie trudne zadanie stanie w sobotni wieczór przed "Jeziorowcami".

Będzie walka

W pierwszej rundzie Stelmet pokonał we własnej hali nasz zespół 82:74, teraz przydałby się więc rewanż, ale nie będzie to takie proste. Mecz będzie miał szczególne znaczenie dla kapitana tarnobrzeskiej drużyny, Jakuba Dłoniaka, który w minionym sezonie reprezentował właśnie barwy klubu z Zielonej Góry.

Będzie to także "mecz prawdy" dla mierzącego 215 cm wzrostu jedynego centra w naszym zespole Dawida Przybyszewskiego. Niewykluczone, że po długiej przerwie spowodowanej kontuzją do gry wróci Krzysztof Krajniewski, ale nawet gdyby tak się miało stać, to nie ma co liczyć na dłuższy występ tego zawodnika. Zdecydowanym faworytem meczu jest ekipa z Zielonej Góry, ale miejscowi zapowiadają, że będą walczyć ze wszystkich sił.

- Będziemy mieli za sobą doping kibiców, a to jest bardzo cenne i potrafi zdopingować do większego wysiłku. Trzeba walczyć i my będziemy walczyć - zapowiada Jakub Dłoniak.

Początek sobotniego meczu wyznaczono na godzinę 18.

W pozostałych spotkaniach: Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec, Trefl Sopot - AZS Koszalin, Asseco Prokom Gdynia - Kotwica Kołobrzeg, Polpharma Starogard Gdański - Start Gdynia, mecz: Energa Czarni Słupsk - Rosa Radom rozegrano awansem - 83:74

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24