Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kampania w Rzeszowie nabiera tempa. PiS broni Nowe Miasto przed drogą widmo

Bartosz Gubernat
Działacze PiS proponują plan zagospodarowania dla terenów na Nowym Mieście. - To działanie prewencyjne, które ma zagwarantować, że w tym miejscu pozostanie zieleń - mówi radny Marcin Fijołek.
Działacze PiS proponują plan zagospodarowania dla terenów na Nowym Mieście. - To działanie prewencyjne, które ma zagwarantować, że w tym miejscu pozostanie zieleń - mówi radny Marcin Fijołek. Bartosz Gubernat
Na sierpniowej sesji klub radnych PiS będzie postulował o uchwalenie nowego, miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla osiedla Nowe Miasto. Chcą, aby zamiast planowanej drogi powstał tu park.

Konferencję w tej sprawie klub radnych PiS zorganizował wczoraj wspólnie z posłem Wojciechem Buczakiem, kandydatem tego ugrupowania na prezydenta Rzeszowa. Uczestniczyła w niej także spora grupa mieszkańców Nowego Miasta. Większość z nich protestuje przeciwko propozycji budowy budynków mieszkalnych obok kościoła, oraz drogi, która ma połączyć ulicę Kozienia z okolicą centrum handlowego Millenium Hall.

- Te pomysły są kompletnym nieporozumieniem, uważamy, że ani budynki mieszkalne, ani droga nie powinny tu powstać. Wprowadzenie ruchu w środek osiedla to poważny błąd – przekonuje Marcin Fijołek, przewodniczący klubu radnych PiS.
Poseł Buczak dodaje, że Nowe Miasto to największe miejskie osiedle, na którym mieszka prawie 15 tysięcy ludzi.

- Taka droga jeszcze bardziej zwiększyłaby ruch. Tymczasem to osiedle budowano w czasach, kiedy wielkie bloki stawiało się bez niezbędnej infrastruktury. Dodatkowe auta w tym miejscu sprawią, że ludziom nie będzie się mieszkało tu komfortowo – uważa poseł Buczak.

Dlatego radni PiS na sierpniową sesję zamierzają zgłosić projekt uchwały, która ma ochronić to miejsce przed zabudową.

- Chcemy działać prewencyjnie. Proponujemy uchwalenie dla tego rejonu planu zagospodarowania przestrzennego. Zależy nam, aby to miejsce przeznaczyć w nim na tereny rekreacyjne, zielone. Ma to być przestrzeń zagospodarowana w formie parku, z porządnym placem zabaw i ścieżkami – zapowiada Marcin Fijołek.

Działacze PiS, którzy zorganizowali konferencję uważają, że plany zabudowy części tego terenu to wina władz miasta, których obowiązkiem powinno być dbanie o interesy mieszkańców, a nie deweloperów, interesujących się tą okolicą. Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa konferencję pis nazywa bzdurnym spotkaniem i kampanią wyborczą. Zapewnia, że temat budowy drogi jest nieaktualny, a miasto już dawno wycofało się z niego słuchając mieszkańców.

- To połączenie było planowane już w latach 90-tych, ale prace przygotowawcze wstrzymano. Chociaż uważam, że ta jezdnia powinna tu powstać, to nie zamierzam niczego robić na siłę. Jeśli mieszkańcy nie chcą drogi, nie będziemy jej budować – zapewnia Tadeusz Ferenc. Dodaje, że zieleń, której chce bronić PiS, on sam sadził jeszcze jako pracownik Spółdzielni Mieszkaniowej Nowe Miasto.

- Sposób zagospodarowania tego terenu wybiorą zebranie przedstawicieli członków i rada nadzorcza spółdzielni. Nie będziemy robić niczego wbrew mieszkańcom – zapewnia Tadeusz Ferenc.


ZOBACZ TEŻ: Wywiad z Wojciechem Buczakiem o poszerzeniu Rzeszowa

POLECAMY:

To będzie pierwsza stacja paliw na podkarpackim odcinku A4 [ZDJĘCIA]

Jest praca w urzędach w Rzeszowie. Aktualne oferty pracy

TOP 10 najgłupszych zachowań kierowców. Ty też tak robisz!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24