Konferencję w tej sprawie klub radnych PiS zorganizował wczoraj wspólnie z posłem Wojciechem Buczakiem, kandydatem tego ugrupowania na prezydenta Rzeszowa. Uczestniczyła w niej także spora grupa mieszkańców Nowego Miasta. Większość z nich protestuje przeciwko propozycji budowy budynków mieszkalnych obok kościoła, oraz drogi, która ma połączyć ulicę Kozienia z okolicą centrum handlowego Millenium Hall.
- Te pomysły są kompletnym nieporozumieniem, uważamy, że ani budynki mieszkalne, ani droga nie powinny tu powstać. Wprowadzenie ruchu w środek osiedla to poważny błąd – przekonuje Marcin Fijołek, przewodniczący klubu radnych PiS.
Poseł Buczak dodaje, że Nowe Miasto to największe miejskie osiedle, na którym mieszka prawie 15 tysięcy ludzi.
- Taka droga jeszcze bardziej zwiększyłaby ruch. Tymczasem to osiedle budowano w czasach, kiedy wielkie bloki stawiało się bez niezbędnej infrastruktury. Dodatkowe auta w tym miejscu sprawią, że ludziom nie będzie się mieszkało tu komfortowo – uważa poseł Buczak.
Dlatego radni PiS na sierpniową sesję zamierzają zgłosić projekt uchwały, która ma ochronić to miejsce przed zabudową.
- Chcemy działać prewencyjnie. Proponujemy uchwalenie dla tego rejonu planu zagospodarowania przestrzennego. Zależy nam, aby to miejsce przeznaczyć w nim na tereny rekreacyjne, zielone. Ma to być przestrzeń zagospodarowana w formie parku, z porządnym placem zabaw i ścieżkami – zapowiada Marcin Fijołek.
Działacze PiS, którzy zorganizowali konferencję uważają, że plany zabudowy części tego terenu to wina władz miasta, których obowiązkiem powinno być dbanie o interesy mieszkańców, a nie deweloperów, interesujących się tą okolicą. Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa konferencję pis nazywa bzdurnym spotkaniem i kampanią wyborczą. Zapewnia, że temat budowy drogi jest nieaktualny, a miasto już dawno wycofało się z niego słuchając mieszkańców.
- To połączenie było planowane już w latach 90-tych, ale prace przygotowawcze wstrzymano. Chociaż uważam, że ta jezdnia powinna tu powstać, to nie zamierzam niczego robić na siłę. Jeśli mieszkańcy nie chcą drogi, nie będziemy jej budować – zapewnia Tadeusz Ferenc. Dodaje, że zieleń, której chce bronić PiS, on sam sadził jeszcze jako pracownik Spółdzielni Mieszkaniowej Nowe Miasto.
- Sposób zagospodarowania tego terenu wybiorą zebranie przedstawicieli członków i rada nadzorcza spółdzielni. Nie będziemy robić niczego wbrew mieszkańcom – zapewnia Tadeusz Ferenc.
ZOBACZ TEŻ: Wywiad z Wojciechem Buczakiem o poszerzeniu Rzeszowa
POLECAMY:
To będzie pierwsza stacja paliw na podkarpackim odcinku A4 [ZDJĘCIA]
Jest praca w urzędach w Rzeszowie. Aktualne oferty pracy
TOP 10 najgłupszych zachowań kierowców. Ty też tak robisz!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"