MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kibice i kibole - czyli derbowa szkoła nienawiści

Władysław Borowiec
W drugiej połowie w sektorze Stali zawrzało i derby przerwano na 10 minut.
W drugiej połowie w sektorze Stali zawrzało i derby przerwano na 10 minut. FOT. DARIUSZ DANEK
W niemal każdym zawołaniu i okrzykach największe wzięcie wśród kibiców Resovii i Stali mają słowa powszechnie uważane za obraźliwe.
Pilkarskie derby RzeszowaTrzecioligowe derby Rzeszowa zakonczyly sie podzialem punktów. Gola dla gospodarzy zdobyl w pierwszej polowie Kozubek a wyrównal po przerwie Udoudo.

Piłkarskie derby Rzeszowa

- Skacz, bo inaczej narazisz się kibicom! - radzi mi kolega, rzeszowski dziennikarz. - Po co mam skakać?! - Nie słyszysz, co śpiewają?!

Rzeczywiście, słowa "piosenki" którą wywrzaskują kibice, oprócz steku przekleństw, zawierają także przestrogę, że kto nie skacze, ten jest kibicem Stali, a nie fanem Resovii.

Rozglądam się dokoła. Tłum kibiców Resovii, w różnym wieku, w biało-czerwonych strojach klubowych wrzeszczy i podskakuje. Główne okrzyki i piosenki dotyczą kibiców drużyny Stali. Można się dowiedzieć z nich, że Stal, to "Żydzi", że mają odmienne preferencje seksualne, i że w ogóle Stal, to k…wy.

W niemal każdym zawołaniu i okrzykach największe wzięcie mają słowa powszechnie uważane za obraźliwe. Z drugiej strony stadionu, gdzie usytuowani są kibice Stali też dolatują wulgarne przyśpiewki i zawołania, ale słowa trudno zrozumieć, bo "nasi", czyli kibice Resovii, skutecznie ich zagłuszają.

Będzie bijatyka, będzie temat

Zauważam operatora TVN z kamerą.

- Przyszedłem na wszelki wypadek, gdyby była jakaś zadyma - mówi kamerzysta. - Naszej stacji trzecioligowe derby nie interesują, ale gdyby kibice zaczęli się naparzać, to i owszem: byłby temat.

Tvn-owiec filmuje rozwrzeszczany tłum, ale szybko jest przeganiany przez najbardziej krewkich fanów trzecioligowego futbolu. Kibice aż takiej reklamy nie potrzebują.

Przy bramce okalającej murawę około czterdziestoletni mężczyzna z kilkuletnią córeczką. Dziecko nie patrzy na boisko, bo za bardzo nie ma na co, ale z przerażeniem i strachem w oczach obserwuje snujące się dymy z petard i kolejne wybuchy okrzyków tłumu kibiców. Może też zapoznać się z dużym zestawem przekleństw i wyzwisk. Opiekuńczy tatuś co raz to "przybija piątki" ze znajomymi kibicami.

Wśród fanów w biało-czerwonych strojach, dość liczne grupki kibiców drużyny ŁKS z Łodzi. Witają się z kibicami Resovii i też serwują wulgarne piosenki pod adresem kibiców i zawodników Stali. Dostaje się też PZPN-owi.

Trawka albo piwo

Sektor między kibicami obu drużyn zajmują oddziały policjantów uzbrojone i wyposażone niczym na wojnę z al-Kaidą. Z boku stoi opancerzony samochód policyjny. Trudno dociec po co, skoro każdy kibic był sprawdzany przy wejściu czy nie wnosi czegoś niebezpiecznego.

Zobacz film z piłkarskich derbów Rzeszowa:

- Dzisiaj dojdzie do niezłej rozróby - prorokuje kolega dziennikarz, który już oglądał rzeszowskie derby. - Czuję to w kościach i w powietrzu. Czujesz? - Co mam czuć? - Co ty, wczorajszy jesteś? Przecież w rzędach aż dławi od marychy. Nie potrzeba alkoholu, aby być narajanym. Wystarczy trawka.

Przed stadionem policjanci na koniach, w środku policjanci z psami. Do tego umundurowani ochroniarze. W górze, nie wiadomo po co, hałasuje helikopter krążąc w kółko nad stadionem. Przecież napalmem rozwydrzonych kibiców nie potraktuje?

Na murawie bez większych efektów biegają piłkarze, ale wielu kibiców nie jest zainteresowanych oglądaniem zawodników. Obserwują swoich przywódców sterujących nimi przez megafony. Machają klubowymi szalikami i flagami. Rzeczywiście ciekawiej jest na trybunach niż na boisku.

- Chodźmy na piwo, na razie nic się nie dzieje - dysponuje kolega. Okazuje się, że piwo można kupić na terenie stadionu, tylko trzeba wiedzieć, gdzie i u kogo pytać o ten trunek. W stadionowym, ogródkowym bufecie piwko popijają kibice z Łodzi. Pogryzają przy tym gorące kiełbaski. Przebieg meczu za bardzo ich nie interesuje.

Mocne wsparcie z Łodzi

- Przyjechało nas tu około dwustu - mówi kibic z Łodzi. - Musimy wspomóc kibiców Resovii, mamy z nimi zawartą przyjaźń. Aż mnie korci, by wskoczyć już teraz poza bramki i pohasać ze stalowcami. Tutaj można, bo u was bramki niziutkie, u nas, to kraty wysokie, że nie da rady szybko wtargnąć. Gdyby kibice Resovii ruszyli w kilkudziesięciu, to my też chętnie się włączymy.

Kibice z Łodzi z rozrzewnieniem wspominają ich poprzednie derby w Rzeszowie.

- Też przyjechało nas wielu. Psy (policjanci - red.) od razu do nas przystartowali pytając, kto nas zaprosił. Odpowiedzieliśmy, że Stal więc nas wpuścili w sektor stalowców. No to niewiele myśląc, spuściliśmy im manto, że aż miło.

Nagle na stadionie wybuchają petardy. Łodzianie, myśląc, że to interweniuje policja, porzucają swoje kiełbaski i piwa i jak jeden mąż biegną w stronę trybun. Alarm okazuje się przedwczesny.

To kibice Stali wrzucili kilka petard podpalając papierowe girlandy, a nawet tartan pokrywający nawierzchnię. Na szczęście policja i ochroniarze opanowali sytuację i łodzianie z żalem wrócili do swoich kiełbasek. Nie na długo jednak było spokoju.

Derby dla odważnych

- Psy idą! - słychać ostrzegawcze okrzyki. Tak, ktoś doniósł, że w barku polewane jest piwo, więc policjanci z tarczami, pałkami i karabinami wkraczają do baru. Ich akcje filmuje policyjny kamerzysta.

- Niepotrzebnie się tak psy wygłupiają - komentują kibice chowając piwo. - Co to my terroryści jesteśmy?

Kolejne piwa nabywają już u innego stadionowego dostawcy. Mecz dobiega końca. Oddziały policji kontrolują wyjście kibiców przeciwnych drużyn. W mniejszych grupkach kibice tracą animusz, stają się zwykłymi ludźmi. Studentami, uczniami, pracownikami. Aż do następnego derby.

- Aż strach chodzić na derby - podsumowuje Stanisław K. kibic Resovii, emeryt. - Dawniej mecz, to był piknik, a nie horror. Co to ma wspólnego ze sportem i kto finansuje tak potężną ochronę policyjną? I jakim prawem są wpuszczane na stadion dzieci. Przecież tutaj sportu się nie nauczą, tylko przekleństw i nienawiści.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24