Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy z Rzeszowa skarżą się na taksówkarzy pod wiaduktem Śląskim. Mają swój postój, ale na klientów czekają na parkingu

Michał Woźny
Parking pod wiaduktem Śląskim służy kierowcom za postój. Nie podoba się to pozostałym kierowcom.
Parking pod wiaduktem Śląskim służy kierowcom za postój. Nie podoba się to pozostałym kierowcom. Nadesłane przez czytelnika
Kolejni kierowcy skarżą się na taksówkarzy, którzy traktują parking pod wiaduktem Śląskim jak postój. Miejsca parkingowe blokują nawet wówczas, gdy postój taksówek około 100 metrów dalej stoi pusty.

W Rzeszowie jeździ ponad 500 taksówek. Ich kierowcy na kursy czekają na postojach, ale w przypadku korporacji korzystających z aplikacji internetowych nie jest to już konieczne. Centrala lokalizuje samochody na podstawie sygnału GPS, wysyłając do klienta to auto, które jest najbliżej. Efekt? Wiele taksówek „łapie” zlecenia podczas jazdy, albo stojąc na parkingach.

Niestety w przypadku ulicy Czarnieckiego zachowanie taksówkarzy nie podoba się innym kierowcom. Zamiast korzystać z postoju taksówek, który wyznaczono dla nich na wysokości poczekalni dworca komunikacji lokalnej, dziki postój stworzyli na chodniku i miejscach parkingowych pod wiaduktem Śląskim, około 100 metrów dalej. Kierowcy tłumaczą, że są do tego zmuszeni, bo postój blokują im właściciele prywatnych samochodów. To jednak tylko część prawdy.

- Taksówki blokują chodnik i parking pod wiaduktem non stop, także wówczas, gdy ich postój jest pusty. Weszło to już taksówkarzom w krew. Efekt jest taki, że pozostali kierowcy nie mogą zaparkować auta na miejscach, które są do tego wyznaczone. A miasto traci pieniądze, bo taksówkarze oczekując na klientów za parkowanie nie płacą

– mówi pan Krystian.

Sprawę przekazaliśmy do Urzędu Miasta Rzeszowa. Jak zapewnia Artur Gernand z biura prasowego rzeszowskiego magistratu, sprawa zostanie zbadana.

- Owszem, taksówka tak jak inne auta ma prawo korzystać z miejsc parkingowych, ale podobnie jak inni kierowcy, także taksówkarze muszą za to ponosić opłaty. Skoro w tym miejscu obowiązuje płatny postój, powinni za każdym razem wykupić bilet. Czy tak jest, będą kontrolować pracownicy Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów – mówi Artur Gernand.

Za brak opłaty parkingowej w godzinach obowiązywania płatnego postoju grozi kara w wysokości 30 zł, ale tylko wówczas, gdy kierowca opłaci ją w dniu wystawienia wezwania. Kierowca, który opłaci karę kolejnego dnia, ale nie później, niż w ciągu tygodnia, zapłaci 40 zł. Po tym terminie kara rośnie do 50 zł.

Sprawie mają się przyjrzeć także strażnicy miejscy, którzy sprawdzą, czy taksówki stojące na chodniku nie utrudniają ruchu pieszym i nie ograniczają widoczności przy wjeździe na dworzec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24