- Panie, ludzie tę kładkę sami budowali. Wozili żwir, kręcili druty, beton lali. Za komuny były czyny społeczne, tak to się robiło. Nie było takich maszyn jak teraz, a i tak daliśmy radę. A teraz? O, słupki takie ustawili
— żali się starszy mężczyzna i macha ręką.
Wioska Bachów jest rozdzielona przez San. Ponad 40 lat temu, głównie w czynie społecznym mieszkańców, wybudowano kładkę. Połączyła obie części wioski. Jest wąska, ale jeździły nią samochody, motory, traktory. Inny dojazd wymaga nadrobienia kilkunastu kilometrów.
Gmina Krzywcza, jeszcze za poprzednich władz, przystąpiła do projektu "Trasy rowerowe w Polsce wschodniej", popularne Green Velo. Dzięki temu otrzymała pieniądze z Unii Europejskiej na inwestycje związane z przygotowaniem tras rowerowych na swoim terenie, m.in. poprawą stanu kładki.
Kilka miesięcy temu okazało się, że kładka ze względu na stan techniczny musi zostać zamknięta dla ruchu samochodów. Także dla sprzętu rolniczego. Przed wjazdami stanęły znaki zakazu. Kładkę można przejść pieszo lub przejechać rowerem. Znaki musiał ustawić urząd gminy. Mieszkańcy zaczęli protestować.
- W sprawie kładki nie ma dwóch stron sporu, ponieważ w tej sprawie stoję po tej samej stronie, co państwo - wójt Krzywczy Wacław Pawłowski zwrócił się do mieszkańców Bachowa z oświadczeniem na internetowej stronie gminy. Ze względu na sytuację epidemiologiczną niemożliwa była organizacja spotkania.
W oświadczeniu wójt dokładnie wyjaśniał powody zamknięcia ruchu samochodów na kładce, a przede wszystkim konsekwencje przystąpienia przed laty gminy Krzywcza do rowerowego projektu. W lecie miał nadzieję, że ekspertyzy stanu technicznego przeprawy, które miały się zakończyć w połowie września, pozwolą na jakieś działanie na kładce, które zadowalałyby mieszkańców. Niestety, nie były pomyślne.
- Wszelkie kontrole nakazywały zamknąć ruch na kładce dla samochodów. Nie mogliśmy inaczej postąpić — mówi Nowinom Wojciech Sobol, zastępca wójta Krzywczy.
Twierdzi, że pewnym rozwiązaniem będzie droga Bachów - Chyrzyna, której budowa właśnie zmierza do finału.
Władze gminy starają się również o wybudowanie mostu.
- Wystąpiliśmy do Funduszu Dróg Samorządowych o dofinansowanie tej inwestycji w kwocie 7,5 mln złotych — mówi W. Sobol.
Ustawione latem znaki zakazu ruchu były usuwane. Dlatego niedawno zamontowano słupki. Jak radzą sobie mieszkańcy? Część zostawia samochody przy kładce i przechodzi pieszo.
- Jest problem z kilkunastoma dziećmi, które przez kładkę dojeżdżały do szkoły. Będziemy musieli coś z tym zrobić — mówi zastępca wójta.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice