Kolbuszowianka Kolbuszowa lepsza od Żurawianki Żurawica

W 12. minucie słupek uratował Mateusza Kozioła od utraty gola, po tym jak z dystansu strzelał Wojciech Pilawa.

Miejscowi zagrażali bramce Horodeckiego tylko po rzutach rożnych, ale "główki" Pastuły, Cieśli były minimalnie niecelne.

Po bezbarwnej pierwszej połowie zrobiło się ciekawie w drugiej, gdy co mogło zaskakiwać kontry wyprowadzali miejscowi, a więcej z gry miała Żurawianka. Bardzo blisko celu był kapitan gości.

Krzysztof Gawłowski dośrodkował na głowę Macieja Bąka i piłka po jego uderzeniu głową trafiła w poprzeczkę. Potem podopieczni Eugeniusza Sity dali pokaz skutecznej gry. Wyprowadzili cztery szybkie kontrataki i każdy z nich kończył się golem.

Festiwal strzelecki rozpoczął i zakończył Stanisław Pruś, który z wszystkich zawodników na boisku przejawiał najwięcej ochoty do gry. Efektowne było trafienie Kamila Adranowicza, który ze spokojem minął Horodeckiego i piłkę kierował już do pustej bramki.

KOLBUSZOWIANKA KOLBUSZOWA - ŻURAWIANKA ŻURAWICA 4-0 (0-0)

1-0 Pruś (68, dogranie Abramowicza), 2-0 Cieśla (74, dośrodkowanie z wolnego Frankiewicza), 3-0 Adranowicz (78, asysta Abramowicza), 4-0 Pruś (80, podanie Mazurka).

KOLBUSZOWIANKA: Kozioł - Mazurek, Pastuła, Polak, Cieśla - Adranowicz (83. Mytych), Frankiewicz (84. Wróblewski), Selwa, Jamróz (46. Gorzelany) - Abramowicz, Pruś.

ŻURAWIANKA: Horodecki - Gręda, M. Bak, Gorczyca, Mach - Buczkowski, Nester (73. Biały), Ł. Bąk, Pilawa (66. Gawłowski), Tyrawski - Gierczak (83. Rudnicki).

SĘDZIOWALI Łukasz Kijak oraz Janusz Partyka i Tomasz Duda (Stalowa Wola). ŻÓŁTE KARTKI: Pruś - Mach, M. Bąk. WIDZÓW: 200.

Szersza relacja z wypowiedziami i notami zawodników w poniedziałkowych Nowinach