Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny blok nad zalewem w Rzeszowie? Deweloper pyta o miejskie działki

Bartosz Gubernat
Bartosz Gubernat
Tereny od strony zapory miały byc przeznaczone na zieleń i parking. Rzeszowscy radni nie chcą, aby powstały tu kolejne budynki.
Tereny od strony zapory miały byc przeznaczone na zieleń i parking. Rzeszowscy radni nie chcą, aby powstały tu kolejne budynki. Krzysztof Łokaj
Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Rzeszowa ma być głosowany projekt uchwały zakładający zamianę działek z deweloperem, który w rejonie al. Powstańców Warszawy wybudował właśnie dwa wysokie wieżowce. W zamian za tereny na prawym brzegu rzeki, chce od miasta działki przy samej zaporze. – Miał tu powstać park, a słyszymy o kolejnym bloku. To niedopuszczalne – grzmią mieszkańcy.

Tereny między ulicami Hetmańską, Żeglarską i Powstańców Warszawy przez lata pozostawały niezabudowane. Prywatny inwestor część z nich odkupił jednak od prywatnych właścicieli i zapowiedział, że wybuduje tutaj jedne z najwyższych w mieście wieżowce. Do rozpoczęcia inwestycji brakowało mu jednak fragmentu działki, która jest własnością miasta.

Radni kilkakrotnie dyskutowali na ten temat podczas posiedzeń swoich komisji i w końcu zgodzili się na zamianę terenów z inwestorem. W zamian za działki w rejonie zapory, Rzeszów otrzymał grunty w rejonie ul. Błogosławionej Karoliny.

Rzeszowscy radni na zamianę zgodzili się jednak pod kilkoma warunkami. Najważniejsze zakładały, że deweloper wybuduje od strony zalewu skwer, a parkingi wokół wieżowców pozostawi jako ogólnodostępne.

- Chodnik i ławki już tu są, natomiast po zakończeniu budowy nasadzimy zieleń. Będzie tu między innymi ścieżka przyrodnicza z kilkudziesięcioma rodzajami roślin. Miejsca parkingowe pozostawimy jako ogólnodostępne, aby mogli z nich korzystać rzeszowianie, na przykład podczas imprez odbywających się na stadionie miejskim

– zapewniał deweloper wnioskując o zamianę.

Pomysł na zamianę działek

Dwa kilkunastopiętrowe wieżowce z pasażem handlowym i parkingami są już gotowe. Niespodziewanie deweloper wystąpił do miasta z wnioskiem o kolejną zamianę działek. Tym razem chce zostać właścicielem terenów między budynkami, a zalewem.

- Czy to oznacza, że blisko zapory powstanie kolejny blok? Przecież deklaracje dewelopera były zupełnie inne – zwraca uwagę w mailu do naszej redakcji pan Waldemar.

Jak potwierdziliśmy w poniedziałek w Urzędzie Miasta Rzeszowa, do zamiany ma dojść z firmą, która po sąsiedzku wybudowała budynki mieszkalne.

- Jakie są jej zamiary wobec tego terenu jednak nie wiemy. Do urzędu nie zgłosił się do tej pory nikt z wnioskiem o warunki zabudowy dla tej działki

– mówi Maciej Chłodnicki rzecznik prezydenta Rzeszowa.

W przyszłym roku gotowa będzie kolejna część kompleksu mieszkaniowego Capital Towers. Jego ozdobą będzie najwyższy w mieście wieżowiec.Efektowna wieża będzie miała 85 metrów wysokości. Na 26 kondygnacjach powstanie ponad 200 mieszkań. Pozostałe części kompleksu to powstające równocześnie dwa budynki dziewięciokondygnacyjne. Łącznie będzie tu 462 mieszkania, o powierzchni od około 27 metrów kwadratowych, po 65, 85 i 100-metrowe apartamenty, z przestronnymi tarasami. Część z nich będzie mieć dwa poziomy. Mieszkania będą gotowe w przyszłym roku.Zobacz też: Nowa szkoła ojców pijarów w Rzeszowie przyjęła ponad 260 uczniów

85-metrowy wieżowiec rośnie w centrum Rzeszowa. Tak będzie w...

Negatywna opinia komisji

Sprawą w ubiegłym tygodniu zajmowali się radni komisji gospodarki komunalnej. I zamianę zaopiniowali negatywnie.

- Kiedy budowano w tym miejscu pierwsze bloki, działki, o których mówimy w kontekście kolejnej zamiany były zarezerwowane pod budowę parkingu i skweru. I między innymi z tego powodu rada miasta odstąpiła od uchwalenia dla tego miejsca planu zagospodarowania, ufając w zapowiedzi inwestora. Teraz słyszę, że w tym miejscu planowane są kolejne trzy bloki. A gdzie chociażby obiecany, ogólnodostępny parking? – pyta Marcin Deręgowski, radny Platformy Obywatelskiej.

Zwraca uwagę, że do takiej zabudowy w tym miejscu nie można dopuścić chociażby ze względu na utrudnienia w ruchu.

– Już teraz są tu potężne korki, a WSK zaczyna pracę o 6.30 rano, aby nie kumulować samochodów w jednym miejscu o tej samej godzinie. Kolejne mieszkania to dodatkowe samochody i potężne problemy komunikacyjne

– mówi radny Deręgowski.

Jak mówi Maciej Chłodnicki, projekt prawdopodobnie zostanie jednak zdjęty z dzisiejszej sesji. - Prezydent polecił ponownie przeanalizować sytuację i upewnić się, czy taka zamiana miastu się opłaci – mówi Maciej Chłodnicki.

Głosowanie w tej sprawie odbędzie się na początku dzisiejszej sesji. Jeśli radni przychylą się do wniosku prezydenta Ferenca, do zmiany z deweloperem na razie nie dojdzie. On sam przekonuje, że w tej chwili działka jest mu potrzebna jedynie do budowy dodatkowego zjazdu do bloków od al. Powstańców Warszawy.

- Parku nie zamierzam likwidować. Budowa kolejnych budynków? Nie wykluczam tego w przyszłości, ale na tę chwilę nie mam takiego planu - mówi inwestor.

POLECAMY: Mieszkanie czy dziura w ziemi? Tak się kupuje w Rzeszowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24