Koncert na rzecz osieroconego rodzeństwa

Przypomnijmy. Tuż przed świętami zmarła im mama. Osierociła 27-letniego Damiana, 26-letniego Daniela, 19-letniego Krystiana, 17-letnią Elę, 14-letniego Kubę i 10-letniego Kacpra. A że ojciec zmarł kilka lat temu, a dziadkowie 10 lat temu, zostali sami. Najstarszy z rodzeństwa, Damian, założył już swoją rodzinę. Ma żonę i dziecko. Daniel postanowił więc, że to on zajmie się młodszym rodzeństwem.

Ze względu na to, że utrzymanie pięcioosobowej rodziny kosztuje, a Daniel wciąż szuka pracy, ofiarodawcy wpadli na pomysł zorganizowania imprez charytatywnych. Jedną z nich planują pracownicy WUP w Rzeszowie.

Na pomysł zorganizowania koncertu charytatywnego na rzecz osieroconego wpadł Bartosz Kostecki, kierownik wydziału rozwoju integracji społecznej WUP w Rzeszowie.

- Bartek to człowiek o wielkim sercu i wspaniałym poczuciu humoru -mówią jego najbliżsi współpracownicy. - To wulkan pozytywnej energii, który nigdy nie pozostaje obojętny na czyjąś krzywdę.

Bartosz Kostecki najpierw pomysłem zainteresował swoich najbliższych współpracowników, a potem dyrekcję urzędu.

- Choć jako instytucja nie mamy możliwości pomocy materialnej rodzinie to jednak jako ludzie możemy, a nawet powinniśmy pomóc - mówi Mariusz Szewczyk, wicedyrektor ds. Europejskiego Funduszu Społecznego WUP w Rzeszowie.

- Bartek od dyrekcji dostał "zielone światło" do wszelkich działań, polegających głównie na wsparciu organizacyjnym. Koleżanki i koledzy z wydziału Bartka równie chętnie poświęcili swój prywatny czas, aby przygotować wspólne dzieło, czyli "Koncert charytatywny na rzecz osieroconego rodzeństwa" - informuje Monika Zając z WUP.

- To będzie prawdziwy koncert charytatywny, bowiem wszystkie zespoły, które w piątek 11 maja zagrają w rzeszowskim klubie RED ZONE PUB nie wezmą za to złotówki - zaznacza organizator. - Dlatego pieniądze, które zbierzemy ze sprzedaży biletów oraz wszystkie wolne datki zostaną w całości przekazane rodzeństwu.

PRZECZYTAJ:Koncert charytatywny dla Daniela i jego rodzeństwa