Kuchnia za milion złotych w "królewskiej szkole"

W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 3 im. Króla Jana III Sobieskiego w Stalowej Woli powstała pracownia gastronomiczna na europejskim poziomie. Zbudowano także pracownie kelnerską, hotelarską i architektury krajobrazu. Gwiazdą Dni Otwartych był uczestnik programu Masterchef Janek Paszkowski.

Milion złotych
W sobotę szkoła otworzyła się na chętnych, którzy chcieli zobaczyć jak wygląda efekt czteromiesięcznej modernizacji. Utworzenie pracowni kosztowało starostwo powiatowe 1 mln zł. Ekonomik na wyposażenie otrzymał także środki z projektu "Podkarpacie stawia na zawodowców". Efekt jest niezwykły i znawcy tematu nie kryli swojego zachwytu.

- To nasz sukces. Zainwestowaliśmy w ekonomik i widząc tych wszystkich młodych ludzi, którzy przyszli na Dni Otwarte, ja i cały Zarząd, jesteśmy pewni, że to była trafiona decyzja. Nie ma już przestarzałego budynku przy Lipowej i przestarzałego sprzętu. W szkole zagościła nowoczesność - podkreśla starosta stalowowolski Robert Fila - Oby teraz za tą nowoczesnością przyszło jak najwięcej uczniów. Zresztą dziś zobaczyli, że warto uczyć się w murach tej placówki - dodał.

Szkolny masterchef
Gościem wydarzenia był uczestnik programu Masterchef 21-letni Janek Paszkowski. Siedmiu uczniów rywalizowało w szkolnej edycji Masterchefa. Ich potrawy były oceniane przez samego Janka, Tomasza Szewca - kucharza z Zajazdu Sezam, byłego absolwenta szkoły oraz szefową kuchni z Karczmy Biesiada Elżbietę Majdańską. Wygrała sałatka z łososiem, kawiorem i salsą, wykonana przez Barbarę Wyrzanowską. Janek przygotował z nią dwie sałatki, które dostali wylosowani widzowie.

Swoje talenty prezentowali również cukiernicy z cukierni „Orłowski&Rak” z Rzeszowa. - Skąd to potrafię? Zajmuje się cukiernictwem od 14 roku życia. Mam teraz ponad 60 lat. Oto odpowiedź - zaznacza mistrz cukiernictwa Kazimierz Rak, który wyczarowywał prawdziwe słodkie arcydzieła – kwiaty i ptaki. Każdy mógł sprawdzić swoje cukiernicze zdolności.

Relaks przy kawie
Goście mogli się zrelaksować przy kawie i drinkach bezalkoholowych w pracowni kelnerskiej, przenieść się w świat luksusowego hotelu w pracowni hotelarskiej. Natomiast w pracowni architektury krajobrazu można było zaprojektować ogród na specjalnej tablicy. W krótkim czasie szkoła, która utrzymuje zagraniczne kontakty z Włochami i Niemcami, otrzymała pracownie na miarę obecnego wieku, które zaimponują także europejskim gastronomiom.