Lechia Sędziszów zwyciężyła Siarkę Tarnobrzeg

"Złotą bramkę" z rzutu karnego podyktowanego za faul Bobaka na Szelidze zdobył kapitan miejscowych Paweł Idzik.

- Z honorem i twarzą pożegnaliśmy się z ligą i jestem przekonany o tym, że nasz rozbrat z tą klasą rozgrywek potrwa tylko sezon - mówił po meczu strzelec bramki.

Na boisku zupełnie nie było widać tego, że gra ostatni zespół z drugim. Więcej z gry miała Lechia, chociaż tarnobrzeżanie także wypracowali sobie kilka dogodnych sytuacji bramkowych.

Najlepsze z nich zmarnowali Hynowski i Stąporski. W zespole gospodarzy spore problemy defensorom Siarki sprawiał Jan Pazdan, który w kilku sytuacjach był nieprzepisowo powstrzymywany.

Przełomowym momentem meczu było wejście na plac gry Szeligi, który trzy minuty później był faulowany w szesnastce gości.

LECHIA EXTRANS SĘDZISZÓW - SIARKA TARNOBRZEG 1-0 (0-0)

BRAMKI: Idzik (79-karny po faulu na Szelidze)

LECHIA: Kyciński - Branas (60 Drozd), Godek, Przybek, Duduś (76 Szeliga) - Pazdan, Rogóż, Doroba, Potwora (86 Bies) - Idzik, Przydział.

SIARKA: Kozieł - Łuczakowski (54 Bobak), Kozłowski, Sałek, Pluta (75 Bażant) - Kwieciński, Kotwa, Hynowski (76 Krzemiński), Kabata - Walat, Stąporski.

SĘDZIOWALI: Marek Guzik oraz Beata Wosiewicz i Marcin Samborowski (Krosno); ŻÓŁTE KARTKI: Krzemiński; WIDZÓW: 230 (w tym 200 z Tarnobrzega).

Więcej w poniedziałkowych Nowinach