Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie zdobyte. Orzeł, Unia i Stal Mielec wygrały w gościach

luci, mawa
Mateusz Kocur tym razem bramki nie strzelił, ale Orzeł za to wygrał bardzo pewnie z Orlętami.
Mateusz Kocur tym razem bramki nie strzelił, ale Orzeł za to wygrał bardzo pewnie z Orlętami. Łukasz Pado
- Nowiny tak zganiły moich graczy, że chyba wyszło im to na dobre, bo nie przegrali już trzeciego meczu z rzędu - mówi Maciej Huzarski, trener Orła Przeworsk. Na pochwały zasłużyli tez piłkarze z Nowej Sarzyny i Mielca.

- Takie zwycięstwo było nam potrzebne po tym nieudanym meczu z Tomasovią, chłopcy potrzebowali takiego meczu by się przełamać - mówił Włodzimierz Gąsior, trener Stali Mielec, która wygrała w Kraśniku 7-0.

Mielczanie nie mieli litości dla swojej imienniczki z Kraśnika. Od pierwszych minut nasz zespół dominował, a rywale sporadycznie wychodzili ze swojej połowy.

Motorem napędowym gości był Kamil Radulj, to z jego inicjatywy wychodziło większość akcji ofensywnych, strzelał i asystował.

- Ten wynik i tak nie do końca oddaje to co się działo na boisku. Oprócz tego co wpadło mieliśmy jeszcze tyle samo okazji zmarnowanych przez naszych graczy - dodaje Gąsior.

Dobre wejście zanotował Sebastian Ryguła.

Wierzyli do końca
Sarzynianie wygrali czwarty mecz w sezonie i trzeba przyznać, że pozostawili po sobie dobre wrażenie. W 1. 7, 17 i 20. minucie doskonałe okazje na bramki marnował aktywny jak rzadko kiedy Stanisław Bednarz. Bliski bramki był też Krystian Lebioda.

Dwie zmiany trenera Artura Bożyka spowodowały śmielsze ataki Chełmianki, ale nadal to Unia panowała na boisku. Do momentu aż po zbyt krótkim wybiciu Kamila Oślizło Marcin Gregorowicz z 20 m szpicem buta trafił idealnie w "okienko".

Goście wyglądali na przegranych i dopuszczali przeciwników do stuprocentowych sytuacji; Michał Górniak głową ostemplował słupek, później w sytuacji sam na sam fatalnie spudłował.

Pięć minut później Damian Juda po indywidualnej akcji "na raty" pokonał Pawła Szokaluka. Bednarz wreszcie trafił w końcówce; z 20 m uderzył potężnie i precyzyjnie pod poprzeczkę choć mógł podawać do lepiej ustawionych partnerów.

- Wygrana jak najbardziej zasłużona, choć mecz powinniśmy sobie załatwić już w pierwszej połowie - mówił Zbigniew Hatylak, prezes Unii.

Największą niespodzianką były jednak nie tyle punkty, co rozmiary wygranej Orła w Łukowie. Goście dali popis skuteczności, bo choć to Orlęta miały optyczną przewagę, bramki strzelał Orzeł.

Wszystkie trzy w pierwszej połowie były konsekwencją dobrych kontrataków ze strony Orła. Karny po zagraniu ręką jednego z obrońców zresztą też.

- Wiedzieliśmy, że Orlęta ostro zaatakują na początku, to poczekaliśmy na nich - zdradza Huzarski.

Po zmianie stron ciągle miejscowi szukali okazji bramkowych, ale stać ich było tylko na jedno trafienie, w dużej mierze zasługa w tym Andrija Vaskovetsa, który rządził obroną Orła.

STAL KRAŚNIK - STAL MIELEC 0-7 (0-3)

0-1 Radulj (14, strzał w okienko zza szesnastki, asysta Korzępy), 0-2 Pruchnik (30, podanie Romanka), 0-3 Pruchnik (40, akcja Żubrowskiego i Radulja), 0-4 Pruchnik (65, podanie Radulja), 0-5 Radulj (70-wolny), 0-6 Ryguła (88, indywidualna akcja), 0-7 Ryguła (90, indywidualna akcja).

KRAŚNIK: Radzewicz - Leziak (77. Żuber), Goździuk, Hirka, Horodecki, Wereski (46. Błaszczyk), Mietlicki, Paczkowski (69. Gonder), Spihula, Tchórz (76. Wojtaszek), Rusiecki.

MIELEC: Daniel - Kardyś, Rogala (72. Marczenia), Kościelny, Podstolak - Żubrowski, Korzępa (80. Ryguła), Skiba (65. Kiciński), Romanek (61. Domański) - Radulj, Pruchnik.

SĘDZIOWAŁ: Piotr Burak (Zamość); ŻÓŁTE KARTKI: Spihula, Tchórz - Rogala, Marczenia; CZERWONA: Radzewicz (68, zagranie ręką poza polem karnym); WIDZÓW 200.

CHEŁMIANKA - UNIA NOWA SARZYNA 1-2 (0-0)

1-0 Gregorowicz (64), 1-1 Juda (83), 1-2 Bednarz (89).

CHEŁMIANKA: Szokaluk - Tywoniuk, Borys, Batata, Siatka - Wójcik (59. Wacewicz), Wasiluk, Pogorzelec, Wieczorek (46. Wesołowski) - Gregorowicz (72. Fornal), Bala (46. Górniak).

UNIA: Wierzgacz - Skała, Bartnik, Sierżęga, Oślizło - Wtorek, Bigas, Lebioda, Bieńkowski - Juda - Bednarz (90+1. Telka).

SĘDZIOWAŁ Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska). ŻÓŁTE KARTKI: Wasiluk, Siatka, Wesołowski, Tywoniuk - Bednarz, Wtorek, Lebioda; CZERWONA: Tywoniuk (90+2, druga żółta). WIDZÓW 500.

ORLĘTA ŁUKÓW - ORZEŁ PRZEWORSK 1-4 (0-3) 0-1 Pietluch (12, asysta Kocura), 0-2 Lech (15, podanie Gawłowskiego), 0-3 Zięba (23-karny), 1-3 Dziewulski (58), 1-4 Mielniczuk (67, asysta Bukała).

ORLĘTA: Lisiewicz - Szlaski, Padysz, Jarzynka, Jaszczyński - Kierych, Matuszewski (71. Wrzosek), Buga (46. Dziewulski), Botwina - Kiryło (46. Kachniarz), Michał Bondara.

ORZEŁ: Drzystek - Zagórski, Vaskovets, Sykała, Laska - Kocur (75. Kowal), Zięba (64. Mazur), Mielniczuk, Lech (59. Bukała) - Gawłowski (81. Jędryka), Pietluch.

SĘDZIOWAŁ: Wojciech Sawa (Chełm). ŻÓŁTE KARTKI: Szlaski Matuszewski, Lisiewicz - Laska, Zięba, Vaskovets, Kowal; WIDZÓW 300.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24