MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto szuka działki pod remizę. Na nową strażacy z OSP Słocina - Rzeszów czekają od 14 lat [WIDEO]

Wojciech Tatara
Wojciech Tatara
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Nie wiadomo, kiedy ruszy budowa remizy dla OSP Rzeszów-Słocina. Budowa na pierwotnym miejscu, czyli na działce między ul. Witolda i Paderewskiego, okazała się zbyt kosztowna.

Na nową remizę strażacy z OSP czekają od 14 lat. Prace na działce między ulicami Witolda i Paderewskiego rozpoczęły się latem 2021 roku. Niestety, okazało się, że ze względu na podmokły teren inwestycja będzie o wiele droższa. Wykonawca odstąpił od jej realizacji, a strażacy znaleźli się w punkcie wyjścia.

Nowa lokalizacja

W międzyczasie pojawił się plan budowy ronda na skrzyżowaniu ulic Paderewskiego, Witolda i Powstańców Śląskich. Na tę inwestycję przeznaczono część terenu, gdzie miała powstać remiza. Ostatecznie miasto zdecydowało, że remiza w pierwotnej lokalizacji nie powstanie.

- Zrezygnowaliśmy z tamtego miejsca, ponieważ koszt jego osuszenia byłby ogromny. Kosztowałoby to nas nawet kilka milionów złotych. Zresztą w tamtym rejonie powstanie rondo, więc te inwestycje nakładałyby się na siebie - wyjaśnia Artur Gernand z kancelarii prezydenta miasta Rzeszowa.

Miasto nie składa jednak broni, tylko wspólnie ze strażakami szuka nowej lokalizacji.

- Cały czas jesteśmy w kontakcie ze strażakami z OSP Słocina. Zaproponowaliśmy im dwie działki. Pierwszą przy ul. Leszka Czarnego 670 metrów od pierwotnej lokalizacji oraz drugą przy ul św. Marcina. Obie nasze propozycje zostały przez strażaków odrzucone. Nadal szukamy kolejnych działek i gdy tylko uda się znaleźć dogodne miejsce, to inwestycja będzie realizowana -podkreśla Artur Gernand.

Druhowie ze Słociny są zaniepokojeni przeciągającym się procesem szukania działek, i przyznają, że dwie lokalizacje proponowane przez miasto były dla nich bardzo problematyczne.

- Zaproponowali nam działkę obok domu pielęgniarek. W tamtym miejscu bardzo trudno jest nam dojechać prywatnymi samochodami, kiedy trzeba się spieszyć, bo jest alarm. Mamy ograniczony czas wyjazdu na akcję. Ponieważ jesteśmy w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, wynosi on do 10 minut -tłumaczy Kazimierz Hałoń, prezes OSP Słocina.

Chcą się spotkać z prezydentem

Z kolei przy ul. św. Marcina ze względu na tamtejszy górzysty teren wyjazd do akcji w porze zimowej stałby się problematyczny. Druhowie chcą w sprawie remizy spotkać się z prezydentem Konradem Fijołkiem.

- Umówiliśmy się z prezydentem na spotkanie, lecz nie doszło ono do skutku, czekamy na następny termin, ale bardzo ciężko jest się do niego dostać. Obecnie nie wiemy, na czym stoimy. Prezydent powiedział, że ma dla nas jakąś lokalizację, że będzie dobrze, ale nie wierzymy w to. Już nawet mamy takie myśli, że jak prezydent nas nie przyjmie, to zablokujemy skrzyżowanie na Słocinie - zapowiada prezes Hałoń.

OSP Słocina powstała w 1900 roku. Obecnie liczy kilkudziesięciu członków. Służą w niej zarówno kobiety jak i mężczyźni. Jednostce udało się pozyskać nowoczesny sprzęt, którego nie ma gdzie trzymać.

- Mamy dużo sprzętu specjalistycznego i pojazdy ratowniczo - gaśnicze. Niestety, nie mamy za bardzo gdzie tego trzymać, dlatego budynek remizy jest nam bardzo potrzebny. Mamy też Młodzieżową Drużynę Pożarniczą. Nie brak jest miejsca, gdzie można ćwiczyć. Korzystamy z sali Osiedlowego Domu Kultury. Dzieci chciałyby jednak popracować na sprzęcie. Nie ma też zaplecza i miejsc sanitarnych -mówi Elżbieta Hałoń z OSP Słocina.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24