- Wczoraj około godz. 14 policjanci z Nowego Żmigrodu zostali powiadomieni przez swojego kolegę, że do domu jego szwagra przyszedł mocno przemarznięty mężczyzna - informuje Anna Klee z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Gospodarz przyjął nieznajomego, poczęstował go gorącym posiłkiem. Ten był zdezorientowany, nie wiedział, gdzie jest, nie miał na nogach butów.
- Funkcjonariusze ustalili jego tożsamość - dodaje Klee. - To 54-letni mieszkaniec Katowic. W trakcie rozmowy wyjaśnił, że w Bieszczadach pracował przy wypalaniu węgla drzewnego. Jakiś czas temu postanowił wrócić do domu pieszo. Szedł przez tereny leśne chcąc dotrzeć do Gorlic, a następnie do Katowic.
Przez kilka kolejnych dni mężczyzna mieszkał w myśliwskiej ambonie. Później postanowił szukać pomocy.
Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził u niego poważne odmrożenia palców u stóp. Obecnie przebywa w szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?