Mimo epidemii Rzeszów celuje w kolejny rekord finansowy. Dziś sesja budżetowa [RELACJA]

W osobnym punkcie poddano pod głosowanie pomysł przyłączenia do miasta Racławówki Doły z gminy Boguchwała i Malawy z gminy Krasne.

- Nie jestem entuzjastą przyłączania Malawy jako pojedynczego sołectwa. A to jest idea przeciw skuteczna. Jeśli chcemy się porozumieć z Krasnem, nie możemy teraz zabierać tej gminie jednej części. Pani wojewoda także nie jest zwolennikiem takiej zmiany i szanse, że nam przejdzie taka uchwała są niewielkie. Spotkałem się z przewodniczącym rady gminy Krasne i powiedział mi, że jeśli przyjmiemy tę uchwałę, to z ich strony będzie to odebrane źle - mówi Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

- Mając na myśli chęć dobrej współpracy, nie stosujmy takiego mechanizmu, że wyrywamy poszczególne sołectwa. Wójtowie jako gospodarze odbierają to negatywnie i wówczas rozmowy mogą być trudniejsze - mówi Mateusz Szpyrka z PiS.

- Realizujemy tylko to, czego chcą mieszkańcy. Z obu tych sołectw zarówno do nas, jak i do Warszawy jeżdżą delegacje. Mieszkańcy chcą, aby ich włączyć już teraz. Więc pozostaje albo to odsuwać, albo działać już - mówi prezydent Tadeusz Ferenc.

- Wśród mieszkańców Malawy, którzy walczą o jej włączenie do miasta jest sołtys, który ma do tego największy mandat mieszkańców - mówi Marcin Stopa, sekretarz miasta Rzeszowa.

15 głosami za, radni przyjęli uchwałę co oznacza, że w przyszłym roku Rzeszów będzie się starał o włączenie Malawy i Racławówki doły od stycznia 2022 roku. Na tym kończymy naszą relację.

- Ta uchwała jest kontynuacją tego, co uchwaliliśmy 2 lata temu. Poszerzona jest o zarys tego, co jest do zrobienia, wraz z harmonogramem. Być może władze gminy Krasne zaproponują, aby przeprowadzić te spotkania nieco inaczej - mówi Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

Projekt tej uchwały jest odpowiedzią na krytyczne głosy, które pojawiły się w mieście i gminie Krasne w ubiegłym tygodniu. Wówczas okazało się, że mimo prowadzonych rozmów w sprawie połączenia samorządów, urzędnicy prezydenta przygotowali na sesję kolejną uchwałę na ten temat. Zaproponowano także, aby po raz kolejny spróbować odłączyć od Krasnego Malawę, co spotkało się z niezadowoleniem w sąsiedniej gminie.

Dzisiaj rano radni usunęli z porządku obrad uchwałę na temat łączenia gmin i w jej miejsce wprowadzili dokument, który omawiają w tej chwili.

- Wydawało mi się po wystąpieniu radnego Marcina Fijołka, że klub PiS także zagłosuje za budżetem. Mimo to dziękuję mu za rzeczowe wnioski do budżetu. Wymienialiście często ulicę Kwiatkowskiego. Ja przy niej mieszkam, nie chciałem jej robić w pierwszej kolejności. Ulica Hoffmanowej - temat trudny, ale przystąpmy dalej do działań, może się uda - podsumował prezydent Tadeusz Ferenc.

PO wskazuje także na konieczność budowy parkingu wielopoziomowego przy basenach ROSiR i odnowienie oraz zagospodarowanie Kopca Konfederatów Barskich i ratowanie Willi Kotowicza, po przejęciu jej od właściciela, który nie dba o ten zabytek.

W imieniu klubu radnych Rozwój Rzeszowa głos na temat budżetu zabrał Konrad Fijołek, szef tego ugrupowania.

- Ta debata w tym roku niestety toczy się w smutnych okolicznościach dla samorządu. Do tej pory, przez blisko 20 lat kolejne debaty stawiały nas w bardzo optymistycznym nastawieniu. Mogliśmy miasto rozwijać dzięki coraz wyższym nakładom na inwestycje. Samorządy były filarem rozwoju gospodarczego kraju, na tym stał rozwój gospodarczy kraju, a Rzeszów należał do czołówki krajowej.

Niestety trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, że ogromne błędy rządu PiS z 2019 i 2020 roku spowodowały bardzo poważne uszczuplenie dochodów samorządu. To rząd przygotował podwyżki dla nauczycieli, po czym w połowie je sfinansował z pieniędzy samorządów. To rząd PiS zmniejszając podatki spowodował zmniejszenie wpływów do budżetów samorządów, nie dając rekompensaty. Do tego nierozsądna polityka śmieciowa spowodowała ogromny wzrost kosztów w samorządach. To wszystko spowodowało, że w rok 2020 wchodziliśmy z uszczupleniem blisko 100 mln zł w naszych dochodach. Ta polityka spowodowała także i to, że kiedy pojawiła się pandemia doszły kolejne wydatki i obciążenia.

Kolejne spektrum błędów - to przygotowywane reformy i zmiany podatkowe, np. podatek ryczałtowy od nieruchomości w firmach, co będzie kosztowało mnóstwo pieniędzy nasz budżet. Problemy się nawarstwiają. Dzisiaj w świetle oskubywania samorządów, przewodniczący klubu PiS zaproponował nam program oszczędzania w samorządzie, z czego te pomysły są wdrażane, lub już były rozpatrywane. Niestety dla Rzeszowa, pieniędzy z rządowego programu inwestycji lokalnych także w drugim rozdaniu nic nie dostaliśmy.

Ale mimo to, budżet mamy znowu rekordowy. Dlatego, że prezydent prowadzi mądrą politykę prorozwojową. Ta mądrość i sprzyjanie inwestycjom skutkują wzrostem budżetu. Ale gdyby nie skubanie samorządu przez rząd, prawdopodobnie cieszylibyśmy się dzisiaj prawie dwumiliardowym budżetem. W tym kontekście szczególnie oczekuję od kolegów z PiS, aby pomogli w dofinansowaniu obwodnicy południowej. Przypomnę, że rząd PO i PSL przekazał miastu ponad 100 mln zł na most im. Tadeusza Mazowieckiego. I tego oczekujemy od rządu, a nie inwestycji na zaledwie 5 mln zł z programu maluch - mówi Konrad Fijołek.

- Po wystąpieniu klubu PiS widzę, że ten klub zagłosuje za budżetem, cieszę się z tego. Według mnie największy problem przy konstruowaniu budżetów to w tej chwili niepewność i spadek dochodów. Spadają wpływy z dzierżawy i innych źródeł. Wysoki budżet wynika z rosnących wydatków bieżących. Samorządy obarczane są nowymi zadaniami przez rząd PiS. Zwiększane są nakłady na oświatę bez wystarczającej subwencji budżetowej. Rosną te wydatki, np. na prąd. To polityka duszenia samorządów przez obecny rząd. Na oświatę i wychowanie mamy ponad 573 mln zł w przyszłym roku, co daje ponad 30 procent wszystkich wydatków. Brakuje na to ponad 200 mln zł, bo subwencja budżetowa jest zbyt niska.

Na inwestycje mamy 360 mln zł. To więcej, niż w 2020 roku. Mimo tych trudności utrzymujemy poziom inwestycji. Mogło to być jeszcze o około 40 mln zł więcej, gdybyśmy dostali pieniądze z funduszu inwestycji lokalnych w drugim etapie. Ale w drugim naborze, gdzie złożyliśmy dwa wnioski, na modernizację szpitala miejskiego i budowę zespołu oświatowego na Drabiniance, nie dostaliśmy nic. I jak wszyscy wiemy, kwoty rozdano swoim. Nasze wnioski spełniały kryteria rządowe. Całkowicie nie rozumiemy, dlaczego naszych wniosków nie uwzględniono. Liczę, że koledzy z PiS pomogą i wówczas także ich inwestycje będą mogły się znaleźć w budżecie.

Cieszymy się, że w budżecie jest np. budowa wielopoziomowego skrzyżowania na rondzie Pobitno, o co wnioskowaliśmy. Jest także parking wielopoziomowy, lodowisko kryte, przejście przez tory na osiedlu Zawiszy. Jest wymiana źródeł ciepła i termomodernizacja szkół. Nasze miasto jest gotowe na pozyskanie kolejnych pieniędzy z UE, m.in. na południową obwodnicę, wisłokostradę, czy połączenie ulicy Błogosławionej Karoliny z Dębicką a także ulicy Warszawskiej z Krakowską. Do tej ostatniej inwestycji potrzebne są także pieniądze od marszałka i na to liczymy - mówi Jolanta Kaźmierczak.

Ona także zwraca uwagę na konieczność budowy wiaduktu w rejonie ulic Wyspiańskiego i Hoffmanowej.

- Należy wystąpić do wojska z wnioskiem i wskazaniem działek, jakie są nam potrzebna do budowy tego obiektu. Niestety, mimo działań, jakie już podęliśmy, teraz nic się w tej kwestii nie dzieje. A inwestycja niezbędna, bo tamta część miasta się dynamicznie rozwija. Proszę klub PiS, aby jego radni włączyli się w kwestię pozyskania działek od wojska - mówi Jolanta Kaźmierczak i podkreśla, że budżet na przyszły rok jest przygotowany kompleksowo i merytorycznie.

Co o projekcie budżetu sądzą radni? Komisja Ekonomiczno-Budżetowo zaopiniowała go pozytywnie.

- Budżet z całą pewnością należy docenić za jego rekordową wysokość. W obliczu epidemii powinien on być specyficzny, przygotowany na sprostanie wyzwaniom, które stoją przed naszym miastem w kontekście skutków sytuacji kryzysowej. To wiąże się z budową miasta odpornego na kryzys. Miasto to układ naczyń połączonych, władze, mieszkańcy, przedsiębiorcy powinni ze sobą współpracować nad tworzeniem dobrych warunków do życia. Chce to poddać władzom miasta pod rozwagę, aby wsłuchiwały się w oczekiwania i propozycje strony społecznej. Powinniśmy szukać różnego rodzaju okazji do oszczędzania, tam, gdzie jest to możliwe. To chociażby hermetyczna kompostownia odpadów z odzyskiem gazu, co np. ma Gdańsk. Druga sprawa - wydatki na oświetlenie ulic. Proponujemy, aby rozpocząć szeroki program wymiany starego oświetlenia na nowe oprawy LED, które przyniosą kilkudziesięcioprocentowe oszczędności na tym. W budżecie na oświetlenie zapisane jest dzisiaj 12 mln zł. Należy także korzystać z formuły partnerstwa publiczno-prywatnego. W Polsce się to stosuje, można tak realizować wiele zadań - budowy parkingów, budynków mieszkalnych, szkół. To daje ogromne możliwości oszczędzania pieniędzy w miejskiej kasie, dając pieniądze na inwestycje, które są bardzo ważne. A te w tej chwili sa tańsze i warto ten moment wykorzystać - uważa Marcin Fijołek z PiS.

Jego zdaniem trzeba pilnie przebudować ulicę Kwiatkowskiego.

- To inwestycja o której mówimy od dawna, ulica jest zakorkowana coraz bardziej ze względu na szybki rozwój i budowę mieszkań w tym rejonie. Trzeba przebudować ulicę Niemierskiego, czy postawić wiadukt pomiędzy ul. Hoffmanowej a Wyspiańskiego. Wskazywaliśmy także konieczność przebudowy placu targowego i hali. Zadaszenie placu i budowę parkingu podziemnego, aby to była wizytówka miasta. Na to należy rozpisać konkurs architektoniczny. Wskazywaliśmy też na konieczność ratowania willi Kotowicza przed całkowitym zniszczeniem - mówi Marcin Fijołek. Jego zdaniem szczególnie teraz, w czasie epidemii konieczne jest tworzenie kolejnych parków i terenów zielonych. M.in. na Drabiniance, w rejonie Żwirowni i ulic Kwiatkowskiego ora Grabskiego.

- Potrzebne są parkingi na wlotach do Rzeszowa, aby mieszkańcy przesiadali się tam na komunikację miejską. Inwestycje, jak połączenie al. Rejtana z ulica Ciepłowniczą, czy przebudowa dróg w rejonie ZUS są przepisywane w budżecie z roku na rok. To dobrze, że powstaną, ale to nic nowego. Liczymy, że wreszcie ruszy budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki. Na koniec zwrócę jeszcze uwagę na jedną rzecz. Skąd miasto bierze pieniądze na inwestycje? Skąd rekordowy budżet? Oczywiście za sprawą dochodów. W stosunku do 2016 roku one do dzisiaj wzrosły o prawie 600 mln zł. Jaka była struktura tych dochodów? Subwencja oświatowa w stosunku do 2016 roku wzrosła aż o 118 mln zł. Także fundusz inwestycji lokalnych zasila nasz budżet. Miasto dostało też pieniądze z programu maluch plus i ciągle jest wzrost z podatków CIT i PIT. Nie sposób nie zauważyć, że ta dobra koniunktura to efekt dobrej polityki rządu i rozwoju gospodarki - uważa Marcin Fijołek.

Wydatki ogółem mają wynieść 1,79 mld zł. 1,42 mld zł to wydatki bieżące, a 367 mln zł to wydatki majątkowe.

Wydatki to m.in: zadania z oświaty i wychowania - 573 mln zł, gospodarka komunalna i ochrona środowiska - 125 mln zł i 119 mln zł na transport. 117 mln zł przewidziano na pomoc społeczną.

Aż 57 procent wydatków majątkowych to pieniądze z UE i budżetu państwa.

- Najważniejsze przedsięwzięcia realizowane przez miasto w 2021 roku to: projekt integrujący różne formy transportu zbiorowego za 91 mln zł. Zalicza się do tego m.in. zakup kolejnych autobusów. Na Rzeszowskie Centrum Komunikacyjne przewidujemy 20 mln zł. 32 mln zł zaplanowaliśmy na przebudowę dróg w rejonie ZUS. 8,5 mln zł to kwota na budowę żłobka na osiedlu Budziwój. Przebudowa basenu przy ul. Matuszczaka to 13 mln zł. 15 mln zł to pieniądze na budowę Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego - wylicza Jacek Mróz, skarbnik Rzeszowa.

Jeśli uda się pozyskać dodatkowe pieniądze, realizowane będą przede wszystkim inwestycje zgłoszone jako dodatkowe przez komisje Rady Miasta Rzeszowa.

Jacek Mróz, skarbnik miasta przekazał przed chwilą, że dochody miasta wzrosły z 349 mln zł w 2003 roku do 1,66 mld zł w tym roku.

- Planujemy utrzymanie dochodów bieżących na wysokim poziomie, ponad 1,5 mld zł. To m.in. wynik wzrostu PKB. Wydatki zapisane w WPF miasta także rosną. Wydatki ogółem wzrosły z 370 mln zł w 2003 roku, do 1,79 mld zł w 2021 roku. W WPF zabezpieczyliśmy przede wszystkim wydatki obligatoryjne, objęte umowami na inwestycje i dofinansowane z funduszy unijnych - mówi skarbnik miasta.

W jego miejsce radni wprowadzili do porządku obrad inny projekt uchwały. Zakłada on przyjęcie stanowiska rady, w którym mają oni poprzeć połączenie samorządów, ale pod koniec obecnej kadencji. Dokument zawiera m.in. harmonogram prac, jakie mają być w tym celu przeprowadzone w ciągu najbliższych trzech lat.

Dziękując za zaproszenie na sesję podkreślił trudną sytuację, w jakiej znajdujemy się ze względu na epidemię. Życzył, aby nikomu nie zabrakło światła, czym nawiązał do wizyty harcerzy, którzy kilka dni temu przynieśli mu światło betlejemskie.

- Wiemy dobrze, że tym światłem dla nas jest światło wiary. Światło, które Bóg zesłał na ziemię i wspiera nas w ten sposób codziennie. Dostrzeżmy w nim światło służby dla społeczeństwa. Niech z państwa decyzji rośnie boża chwała, pożytek ludzi, dobro i radość - powiedział do radnych biskup Jan Wątroba.

Dzisiejsze spotkanie miało wyjątkowy charakter, dotychczas tradycyjnie biskup co roku spotykał się z radnymi na sali sesyjnej. Gościli tu także harcerze, a radni łamali się opłatkiem i śpiewali kolędy. W wyniku epidemii sesje wciąż odbywają się zdalnie, a więc zorganizowanie takiego spotkania nie było możliwe.

Kryzys finansowy związany z epidemią oznacza dla przede wszystkim niższe wpływy z podatków. W ratuszu szacują, że epidemia spowoduje spadek wpływów do budżetu miasta przynajmniej na poziomie 50 mln zł, ale niewykluczone, że ta kwota będzie jeszcze wyższa.

Mimo to tegoroczny budżet Rzeszowa jest realizowany zgodnie z planem i po zmianach zatwierdzonych na poprzedniej sesji jego wartość wynosi rekordowe 1,78 mld zł.

Projekt najważniejszej uchwały finansowej miasta na przyszły rok dziś (wtorek) mają omówić i przyjąć miejscy radni. Wartość budżetu zaplanowano w projekcie na 1,82 mld zł, czyli nieco więcej niż w tym roku.

Jak tłumaczy Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, skutki epidemii udaje się zniwelować w finansach dzięki dynamicznemu rozwojowi miasta.

- W Rzeszowie wciąż się buduje, przychodzą tu kolejni mieszkańcy, jest praca przy budowach i miasto ciągle się rozwija. Zyskujemy ludzi, którzy są największym kapitałem Rzeszowa – twierdzi prezydent Ferenc.

Wydatki na inwestycje zaplanowano na przyszły rok na poziomie 350 mln zł.

- Zarezerwowaliśmy 54 miliony złotych na zakup kolejnych ekologicznych autobusów, 15 milionów złotych na szkołę i przedszkole na osiedlu Drabinianka, 7 mln złotych na przebudowę ulicy Matysowskiej i 6 milionów złotych na budowę połączenia ulicy Podwisłocze z Wierzbową. 12,6 mln zł to kwota na przyszłoroczne prace na terenie budowy nowego basenu przy ulicy Matuszczaka – wylicza Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

32 miliony złotych jest zapisane na przebudowę układu drogowego między biurowcem ZUS, a wiaduktem w rejonie ulicy Batorego. 19 milionów mają kosztować prace przy budowie Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego. 10 mln zł zarezerwowano na budowę kolejnych dróg rowerowych, są także pieniądze na żłobki na osiedlach Budziwój i Przybyszówka oraz na projekt nowego lodowiska w rejonie alei Witosa i ul. Wyspiańskiego. Z Unii Europejskiej miasto chce pozyskać minimum 146 mln zł, deficyt zaplanowano na poziomie 132,5 mln zł, a zadłużenie Rzeszowa pod koniec roku ma wynieść miliard złotych.

Zdaniem radnych klubu PiS Rzeszów powinien wydać jednak więcej pieniędzy na inwestycje.

– Ceny usług budowlanych są aktualnie niższe i trzeba to wykorzystać – uważa Marcin Fijołek, przewodniczący klubu PiS, który w sprawie budżetu zorganizował wczoraj konferencję prasową.

Radni PiS chcą, aby do zadań dopisać także modernizację hali i rynku przy ul. Targowej, a także budowę wiaduktu w rejonie ul. Wyspiańskiego i poszerzenie ulicy Kwiatkowskiego. Dzięki dwóm ostatnim inwestycjom ma sie poprawić komunikacja między centrum miasta, a osiedlami Kotuli, Przybyszówka, Drabinianka, Budziwój i Biała.

Wnioski w tej sprawie złożyć mają podczas dzisiejszej sesji.