Mistrz Polski coraz mocniejszy

32-letni Czech grał w Ciarko w ub. sezonie; w 57 meczach zanotował 75 punktów za 28 goli i 47 asyst.

- Jestem zadowolony z pobytu w Sanoku. W drużynie panowała bardzo dobra atmosfera, dlatego cieszę się, że będę mógł z kolegami walczyć o obronę tytułu mistrzowskiego. Wiadomo, że nie będzie to łatwe, bo inne zespoły też się wzmacniają - mówił na klubowej stronie "Szino", który lada dzień zostanie tatą.

Umowa Czech będzie obowiązywała do końca sezonu, a zawodnik - jak większość obcokrajowców - dołączy do drużyny na początku sierpnia, podczas przygotowań na lodzie.

Swojej gry w Ciarko PBS nie wykluczają też kolejni mistrzowie.

- W Sanoku czułem się fantastycznie w zeszłym sezonie. Miasto, kibice, działacze, koledzy z drużyny byli dla mnie super, aż miło teraz sobie wszystko powspominać - mówi Samson Mahbod, najskuteczniejszy gracz ub. sezonu (104 punkty za 38 bramek i 68 asyst w 53. meczach).

I przyznaje: - Jest takie powiedzenie: nigdy nie mów nigdy. Ale mogę zdradzić ze mam parę ofert w innych ligach i w ciągu paru tygodni z menadżerem podejmiemy decyzję odnośnie mojej dalszej gry.
- Jestem w rozmowach z Sanokiem i kilka innymi zespołami w Polsce, a także w innych krajach i ligach. Swoją decyzję ogłoszę wkrótce - powiedział nam Mike Danton, dobry duch drużyny.

Kanadyjczyk w 25 spotkaniach zdobył 23 punkty za 5 bramek i 18 asyst, na ławce kar spędził 36 minut.

Sanocka drużyna może za to stracić Nicolasa Bescha. Pozyskaniem reprezentanta Francji z polskim paszportem jest mocno zainteresowany GKS Tychy. 30-letni obrońca ma także kilka zagranicznych propozycji.

- Nie robimy licytacji o zawodników. Proponujemy pewne pieniądze i dobre warunki do rozwoju - tłumaczy Maciej Bilański, wiceprezes Ciarko PBS Banku.

Lada dzień w Sanoku podpisywane maja być kolejne kontrakty, w klubie czekają aż z mistrzostw świata w hokeju na rolkach wróci Martin Vozdecky, który zdobył trzy bramki w meczu USA - Czechy (5-4).