Potężny most w ciągu budowanej autostrady A4 powstał w półtora roku. Jest częścią odcinka Rzeszów Centralny - Rzeszów Wschodni. Firma Mostostal Warszawa budowała go nowatorską metodą tzw. nasuwania podłużnego. Co to znaczy?
- Mówiąc najprościej, konstrukcję mostu wpychaliśmy górą na zbudowane wcześniej podpory. Posłużyły nam do tego potężne siłowniki. W ten sposób pomost "wjechał na podpory" od strony zachodniej, łącząc drogę z drugim, wschodnim brzegiem Wisłoka - tłumaczy Marcin Namięta, kierownik budowy mostu.
Nowa przeprawa biegnie nie tylko nad Wisłokiem, ale także drogą krajową nr 19 i rzeczką Mrowlą. Do jej budowy zużyto 33 tys. m sześc. betonu i 3 tys. ton stali. Pod każdą z dziesięciu podpór wykonawca musiał wzmocnić grunt żelbetowymi palami o średnicy 150 cm. Każda ma 22 metry długości.
600 ton nacisku
Dzisiaj most na obwodnicy Rzeszowa przeszedł generalny test obciążenia. Najpierw wjechało na niego 8 ciężarówek. Każda razem z ładunkiem ważyła 38 ton. Następnie liczbę samochodów podwojono. W ten sposób fachowcy sprawdzili, jak konstrukcja przeprawy zachowuje się pod obciążeniem 300 i 600 ton.
- Badanie wykonuje się przy pomocy aparatury laserowo optycznej. Sprawdzamy sztywność i nośność mostu. W tym celu do jego konstrukcji zamontowaliśmy linki, przypięte także do naszej aparatury pomiarowej. Kiedy na górę wjeżdżają auta, odczytujemy, o ile ugięła się konstrukcja - tłumaczy dr inż. Lucjan Janas z Politechniki Rzeszowskiej.
Naukowcy sprawdzili także, jak pod obciążeniem zachowują się podpory mostu. Osiadły maksymalnie o 0,4 mm. Konstrukcja mostu ugięła się natomiast maksymalnie o 10 mm.
- To bardzo dobry wynik - ocenia Lucjan Janas.
- Nasz odcinek drogi jest praktycznie gotowy. Zostały nam już tylko ostatnie prace wykończeniowe, m.in. malowanie linii i nasadzenia zieleni. Na pewno dochowamy terminu, który upływa w czerwcu - mówi Marcin Namięta.
Na razie nie wiadomo natomiast, czy z oddaniem drogi w czerwcu zdąży wykonawca drugiej części autostradowej obwodnicy Rzeszowa - firma Radko. Jej odcinek to cztery kilometry między węzłami Rzeszów Zachód - Rzeszów Centralny. Ta część drogi miała być gotowa już w lutym, a za każdy dzień opóźnienia firma płaci ok. 90 tys. zł kary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie