MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MP juniorów starszych. Stal SprintExpress Rzeszów pokonała Koronę Kielce 4-0

Marcin Jastrzębski
Mariusz Kowal w pojedynku z Koroną Kielce zdobył trzecią bramkę i "maczał" palce przy pierwszym golu.
Mariusz Kowal w pojedynku z Koroną Kielce zdobył trzecią bramkę i "maczał" palce przy pierwszym golu. fot. Przemysław Markocki
Juniorzy starsi Stali SprintExpress Rzeszów udanie rozpoczęli rywalizację w finałowym turnieju mistrzostw Polski, który w tym roku rozgrywany jest we Włocławku. Bardzo pewnie pokonali Koronę Kielce.

Rzeszowianie już po kwadransie gry prowadzili różnicą dwóch bramek, choć w pierwszych minutach było gorąco także pod nasza bramką. Bartosz Szczybyło jednak nie dał się zaskoczyć, był jedną z najjaśniejszych postaci tego meczu.

Otworzył wynik Maciej Grad, który skorzystał z dokładnego dośrodkowania z prawej strony Mariusza Kowala. Parę minut później rywali dobił skutecznym uderzeniem głową Konrad Maca, podawał mu Maciej Grad.

- To dało nam komfort, kontrolowaliśmy sytuację do końca meczu - mówił Konrad Maca, kapitan Stali.

Stalowcy podwyższyli kilka minut po zmianie stron. Udanie dryblował Michał Lisańczuk, podał wbiegającemu Mariuszowi Kowalowi, który strzałem w krótki pokonał bramkarza rywala. Czwarty gol był efektem dwójkowej akcji wprowadzonych w końcówce: Tomasza Patryna i Ernesta Szeli.

Do siatki trafił ten drugi. - Cieszy najbardziej to, że zagraliśmy na zero w obronie. Byliśmy lepsi, Korona nas niczym nie zaskoczyła. Teraz czekają nas na pewno trudniejsze spotkania z Zagłębiem i Lechem, trzeba walczyć - podsumował Mariusz Kowal, prawy obrońca Stali.

W środę nasi piłkarze jadą na wycieczkę do Ciechocinka, a popołudniu czeka ich lekki trening. W czwartek o godzinie 16.30 zmierzą się z obrońcą tytułu - Zagłębiem Lubin, a w sobotę o godzinie 11.30 z Lechem Poznań.

STAL SPRINTEXPRESS - KORONA KILECE 4-0 (2-0)
BRAMKI: Grad (10), Maca (13), Kowal (53), Szela (87).

STAL: Szczybyło - Kowal, Federkiewicz, Róg, Hus - Michał Lisańczuk, Jędryas, Nowakowicz (77. Panek), Grad (Jancarz) - Śliwa (79. Szela), Maca (88. Patryn).

W drugim meczu: Lech Poznań - Zagłębie Lubin 1-1 (1-1), w karnych 5-6.
* karne rozgrywane są po to, by ustalić kolejność drużyn w przypadku tej samej ilości punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24