Taniej w mniejszych miastach
Taniej w mniejszych miastach
W Rzeszowie za nowe mieszkanie trzeba zapłacić ok. 3800 - 4600 zł za metr kwadratowy. Z używane od 3 tysięcy w górę. W mniejszych miastach jest taniej. Np. w Krośnie ceny używanych mieszkań zaczynają się już od 2700 zł, a w Przemyślu od 2960 zł za metr. Nieco tańsze są tu także nowe mieszkania. Różnice w cenach wynikają przede wszystkim z mniejszego zainteresowania mieszkaniami poza Rzeszowem. Ludzie migrują w kierunku stolicy regionu, gdzie uczą się i pracują. Koszty budowy mieszkań wszędzie są podobne.
Spółdzielnia mieszkaniowa Projektant w Rzeszowie buduje w tej chwili 32 budynki wielorodzinne i 25 jednorodzinnych. W sumie to kilkaset mieszkań. Chociaż wiele z nich będzie gotowych dopiero w przyszłym roku, już dawno zostały sprzedane.
- Te, które nie mają jeszcze właścicieli można policzyć na palcach. Skąd takie zainteresowanie? Przede wszystkim spółdzielnie utrzymują ciągle bardzo atrakcyjne ceny. Druga sprawa to VAT na mieszkania i materiały, który od nowego roku ma pójść w górę. Efekt będzie taki, że podrożeją na pewno ceny usług budowlanych, co na pewno przełoży się na koszty zakupu mieszkań - tłumaczy Andrzej Jurak, wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej Projektant
Ile wyniesie podwyżka na rynku mieszkaniowym? Jak wynika z wieloletniego planu finansowego państwa, VAT na mieszkania ma wzrosnąć już w przyszłym roku. Na razie z 7 do 8 procent. o tyle samo wzrośnie podatek na materiały. Zdaniem szefów spółdzielni mieszkaniowych i ekonomistów pod koniec przyszłego roku mieszkania będą z tego powodu droższe o ok. 5 proc. Oznacza to, że np. za 50 metrowy lokal w Rzeszowie zamiast 220, zapłacimy ok. 230 tys. zł.
Zdaniem dr. Tomasza Solińskiego, ekonomisty z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania, wysoki poziom sprzedaży ma jeszcze jeden powód.
- To atrakcyjne warunki, na jakich banki udzielają w tej chwili kredytów. Po chwilowej zadyszce sytuacja się w tej dziedzinie się ustabilizowała. Banki mają zgromadzonych od klientów mnóstwo pieniędzy i sporo na nich zarabiają. A ponieważ gospodarka nieźle się rozwija, niewypłacalność kredytobiorców jest teraz mniej prawdopodobna - tłumaczy dr Soliński.
Dobrą wiadomością jest także fakt, że w przyszłym roku ciągle będzie można brać kredyty mieszkaniowe, do których spłaty przez osiem lat dopłaca państwo. W tej chwili oferują je banki PEKAO SA, Pekao Bank Polski i Getin Bank.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć