Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na osiedlach Wilkowyja i Grota Roweckiego w Rzeszowie nie będzie inwestycji

Bartosz Gubernat
Waldemar Ostrowski, szef rady osiedla Wilkowyja: tak wygląda ul. Zygmunta I Starego, ale na remont pieniędzy w budżecie nie ma.
Waldemar Ostrowski, szef rady osiedla Wilkowyja: tak wygląda ul. Zygmunta I Starego, ale na remont pieniędzy w budżecie nie ma. Dariusz Danek
Wilkowyja i Grota Roweckiego to kolejne dzielnice Rzeszowa, które pominięto przygotowując tegoroczny budżet miasta. - Jesteśmy rozgoryczeni, bo mimo wielu propozycji i potrzeb, po raz kolejny potraktowano nas po macoszemu - słyszymy na osiedlach.

Tegoroczny, rekordowy budżet Rzeszowa wynosi ok. 900 mln zł. 300 mln zł w całości przeznaczono w nim na inwestycje. Mimo tego w mieście są osiedla, które z tej puli nie dostaną praktycznie nic.

Rada Osiedla Wilkowyja od lat prosi miasto o kompleksową modernizację osiedlowych uliczek. Mieszkańcy ul. Marcina Filipa, Zygmunta I Starego, Henryka Pobożnego czy Książęcej powoli zaczynają tracić cierpliwość.

- Zamiast asfaltu drogowcy co jakiś czas kładą tu destrukt albo kamienie. Dziura goni dziurę, nie ma oświetlenia, a woda zamiast płynąć do kanalizacji, zalewa ogródki. To wstyd, żeby takie rzeczy działy się w mieście aspirującym do miana metropolii. Mamy 2011 rok i asfalt, kilka latarni oraz studzienki nie są luksusem, ale codziennością - grzmi Waldemar Ostrowski, szef rady osiedla Wilkowyja.

Na tym jednak nie koniec. Okazuje się, że miasto nie znalazło także pieniędzy na dokończenie przebudowy domu kultury przy Olbrachta. Budynek oddany do użytku w 2009 roku ciągle nie ma tarasu. Po rozbudowie osiedla mieszkaniowego przy ul. Królowej Marysienki konieczny jest także montaż świateł na skrzyżowaniu tej ulicy z Lwowską i Bałtycką.

- Prosiłem, ale odezwy z ratusza nie ma. A szkoda, bo niedawno na przejściu auto poważnie poturbowało tu pieszego - mówi W. Ostrowski.

Rozgoryczeni są też mieszkańcy osiedla Gen. Grota Roweckiego, którzy propozycje do budżetu zgłosili w październiku ubiegłego roku.

- Zmieściliśmy się w terminie, o który prosili urzędnicy. Włożyliśmy w przygotowanie listy mnóstwo pracy. Ale nasze propozycje nie zostały uwzględnione. Z resztą nie pierwszy raz - żali się Łukasz Dziągwa, szef rady osiedla Gen. Grota Roweckiego.

O co prosili mieszkańcy? Najbardziej zależało im na postawieniu dwóch bramek do piłki nożnej i wyrównaniu placu do gry na bulwarach nad Wisłokiem. Chcieli też budowy szaletu w parku nad Wisłokiem.

- To na prawdę drobne sprawy. A tak idąc na spacer nie ma nawet gdzie skorzystać z toalety - mówi Łukasz Dziągwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24