W konkursie wystartowało 1500 szkół. Zdobycie certyfikatu kosztowało "11" dużo więcej wysiłku niż wywalczenie w 2003 r. tytułu "Szkoły z klasą". Cała trudność polegała na tym, że szkołę oceniali tylko uczniowie. Jak wiadomo, są oni najsurowszymi sędziami.
Uczniowie wciąż niezadowoleni
- O tytuł "Szkoły przyjaznej uczniom" staraliśmy się przez sześć lat. Sukcesywnie poprawialiśmy swój wizerunek w oczach uczniów, którzy ciągle byli z czegoś bardziej lub mniej niezadowoleni - mówi Małgorzata Możejko, wicedyrektor "11".
Nad prawidłowym przebiegiem oceniania, jak co roku czuwali przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego, m.in. trzecioklasistka Ola Pyziak.
- Nadzorowałam tę akcję i przez trzy lata obserwowałam starania szkoły o tytuł przyjaznej. Widziałam, jak nauczycielom i dyrekcji zależy na tym certyfikacie. Nie ułatwialiśmy im tego zadania swoimi ocenami, dlatego tym bardziej uważam, że nasza "jedenastka" zasłużyła na to wyróżnienie.
Nauczyciel ocenia sprawiedliwie
W ankietach uczniowie musieli odpowiedzieć na m.in. pytania czy lubią chodzić do swojej szkoły, jak oceniają ich nauczyciele, czy są sprawiedliwi.
- Nasi uczniowie najwyżej ocenili sprawiedliwe ocenianie, bezpieczeństwo w szkole. Natomiast z ankiety już po raz szósty wynika, że nasi pedagodzy są wzorami do naśladowania tylko dla 49 proc. uczniów - mówi Rafał Zabratyński, opiekun uczniowskiego samorządu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"