Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalne sadze na Jeziorach Solińskim i Myczkowieckim idą do rozbiórki

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Myczkowce
Myczkowce Łukasz Dytkowski
Sadze, w których PZW w Krośnie prowadził tucz ryb na Jeziorach Solińskim i Myczkowieckim są rozbierane. To powinno zakończyć ferment, który od dłuższego czasu trwa w okręgu wędkarskim.

– W dniu 17.07.2023 r. dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki wodnej w Rzeszowie wydał decyzje administracyjne nakazujące likwidację urządzeń wodnych służących do chowu i hodowli ryb (sadze hodowlane) zlokalizowanych na wodach zbiornika wodnego Solina oraz zbiornika wodnego Myczkowce – informuje Katarzyna Tokarz, rzecznik prasowy PGW Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. – W dniu 5.01.2024 r. organ drugiej instancji utrzymał decyzje w mocy, zatem stały się one ostateczne.

Na zbiorniku solińskim sadze funkcjonują one od 1976 r. Stało się to na mocy decyzji wydanej przez ówczesnego wojewodę krośnieńskiego. Na Jeziorze Myczkowieckim stało się to później, bo w 2019 r. Z uwagi na fakt, że decyzja wydana przez wojewodę krośnieńskiego straciła ważność Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie wystąpił do Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Krośnie, aby w wyznaczonym terminie dokonał likwidacji sadz. Pierwotny termin likwidacji nie został utrzymany, gdyż zdaniem Piotra Koniecznego, dyrektora biura ZO PZW w Krośnie, był nierealny.

Sadze odchodzą do przeszłości

Podpisano porozumienie, na mocy którego los nielegalnych sadz został przesądzony, ale odłożony w czasie. W 2023 r. ZO PZW w Krośnie złożył też wniosek na postawienie legalnych sadz na obu zbiornikach.

Obecnie krośnieński PZW realizuje decyzję o rozbiórce. Rozpoczęto od zbiornika myczkowieckiego. Sadze przyciągnięto już do brzegu i rozpoczęto demontaż.

Inaczej sytuacja przedstawia się z sadzami na Jeziorze Solińskim.

– Na Solinie sprawa jest o tyle skomplikowana, że posiadamy tam stado tarłowe brzany. To jedyne w Polsce tak duże stado tarłowe tej ryby. Prace nad nim trwają ponad 15 lat. W materiał brzany nasz związek zapatruje ponad 10 podmiotów, które gospodarzą na wodach rybackich – informuje Piotr Konieczny.

Likwidacja sadz wiązałaby się z przewiezieniem tarlaków w inne miejsce, a jedyna lokalizacja, którą te ryby tolerowały to sadze na wodach zbiornika solińskiego w Polańczyku. Tu brzany nie chorowały i nie zdychały.

– W związku z tym trzymamy te ryby w sadzach w Polańczyku i będziemy starać się o przedłużenie terminu ich likwidacji do momentu tarła, byśmy nie stracili ikry, gdyż brzana to bardzo trudna ryba do rozrodu. Jeżeli ją przewieziemy gdzie indziej, to może się okazać, że nie przystąpi do tarła – tłumaczy pan dyrektor.

Nie chodzi tylko o sadze

Władze krośnieńskiego związku mają nadzieję, że likwidacja sadz doprowadzi do oczyszczenia atmosfery w okręgu, gdyż stały się one zarzewiem konfliktu.

– Zdecydowanie nas to zadowala, ale tu nie tylko chodzi o zadowolenie, ale o łamanie prawa – mówi Łukasz Dytkowski, wędkarz z powiatu leskiego, który razem z Ryszardem Rygliszynem, prezesem LOP w Sanoku, rozpoczął tę krucjatę – W Polańczyku od kilkudziesięciu lat funkcjonował pływający sadz rybny ZO PZW. Od kilkudziesięciu lat hodowano są tam ryby inwazyjne, czyli pstrągi tęczowe. Wiadomo, że ryby chorują, więc są karmione antybiotykami. Ich odchody trafiają do Jeziora Solińskiego. Zdarza się też, że wydry rozpruwają siatki i pstrągi tęczowe przedostają się do wód otwartych. Działacze PZW zrobili sobie z jeziora łowisko nielegalnej ryby pstrąga tęczowego, którego nie ma w operacie rybackim. Łowi się go od ponad 10 lat na zawodach wędkarskich i z powrotem wypuszcza do wody, a ta ryba jest gatunkiem obcym i zarybianie nim bez zgody ministra jest zabronione.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24