Po pierwszym meczu w Puławach (Azoty wygrały 34:31) mecz w Mielcu zapowiadał się ciekawie, gdyż sprawa awansu wciąż była otwarta. W rewanżu od początku trwałą zażarta walka. Stal za wszelką cenę chciała udowodnić, że nawet z takim przeciwnikiem, jak Azoty Puławy jest w stanie walczyć jak równy z równym.
- Chcieliśmy za wszelką cenę udowodnić, pokazać, że potrafimy grać i wygrywać z mocnymi rywalami - powiedział Wiktor Kawka, zawodnik Stali.
Również w drugiej połowie wynik oscylował najczęściej wokół remisu, aż do 50. minuty spotkania, gdy czerwoną kartkę obejrzał Przemysław Krajewski. Od tego momentu PGE Stal odskoczyła na dwa trafienia, a dzięki kapitalnej postawie w bramce Krzysztofa Lipki Azoty, mimo szczerych chęci i wysiłków swoich zawodników, nie potrafiły odwrócić losów meczu. Po pełnej dramaturgii końcówce to daleko niżej notowana PGE Stal okazała się lepsza i to ona zagra w Final Four PGNiG Pucharu Polski.
- Wciąż trudno w to uwierzyć. Dla takich chwil warto trenować i grać - mówił tuż po meczu jeden z jego bohaterów Wiktor Kawka. - Niezwykle cieszymy się z tego zwycięstwa, to niesamowite uczucie, wciąż to do mnie nie dociera, że zagramy w turnieju Final Four. Dzisiaj pokazaliśmy, że mamy charakter, że potrafimy grać w piłkę ręczną i nie boimy się nawet tak silnych zespołów, jak Azoty Puławy. Na finały pojedziemy na luzie. Zagramy bez większej presji. Będziemy tam jednak chcieli sprawić taką niespodziankę, do jakiej doszło dzisiaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat