Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Offroadowcy nie narzekają na kiepski stan dróg

Dariusz Delmanowicz
FOT. DARIUSZ DELMANOWICZ
- Trochę w lewo, teraz odbij w prawo, zwijaj linę - Mieczysław Gadaj spokojnie instruuje córkę. Koła kierowanej przez nią terenówki, chociaż potężne, coraz bardziej grzęzną w błotnistej mazi leśnych bezdroży.
Offroad w KorczynieNa dwa dni milośnicy offroad’u i czterech kólek zjechali sie do Korczyny. Organizatorzy przygotowali zarówno tory dla tych którym blizsze są klimaty sportowe, jak i  odcinki turystyczno – przeprawowe, na których kierowcy mieli do pokonania ok. 25 km. Z trudnościami tras Pogórza Strzyzowskiego i Dynowskiego zmierzylo sie ponad 50 zalóg.

Offroad w Korczynie

Magdalena Gadaj, krakowianka, pracuje w firmie kosmetycznej. Odpowiada za obsługę klientów zagranicznych. W wolnych chwilach zadaje kłam obiegowej opinii, że off road jest przygodą tylko dla prawdziwych mężczyzn. Z powodzeniem prowadzi kultowego Jeepa Wranglera z potężnym 5-litrowym silnikiem o mocy 250 KM.

- To sposób na oderwanie się od codzienności, a jednocześnie hobby - przyznaje pani Magda. - W trakcie rajdów moja uwaga skupia się wyłącznie na danym zadaniu, odcinku.

Pilotem uroczej pasjonatki bezdroży jest jej ojciec. O tym, że stanowią zgrany duet, przekonali się kibice, którzy obserwowali ich na trasie zakończonej przed tygodniem IX edycji Pucharu Polski Off Road Pl w okolicach Dynowa. W zmaganiach uczestniczyło ponad 50 załóg.

Silnik BMW, reduktor z Robura

- Polacy chętnie szukają innych możliwości rekreacji niż tylko zorganizowane wycieczki, czy zatłoczone przez turystów miejsca - mówi Grzegorz Surowiec, organizator i dyrektor tej cieszącej się coraz większą popularnością imprezy. - Cenią sobie możliwość aktywnego wypoczynku połączonego z obcowaniem z przyrodą.

Pomimo kryzysu Polacy kupują coraz więcej samochodów terenowych. Powstają kolejne warsztaty specjalizujące się w ich przeróbkach i przystosowywaniu do rajdów. Offroadowcy wyznają zasadę, że dobre auto trzeba zrobić samemu.

- Rzeczywiście, jest w tym sporo prawdy - potwierdza Robert Kufel, jeden z czołowych kierowców w krajowych rankingach. - Nasz samochód powstał na tzw. ramie przestrzennej, ma prawie 300-konny silnik BMW, reduktor z Robura, wyciągarkę z BRDM-a. Żadnych luksusów z pojazdów spotykanych na naszych drogach.

Miłośnicy błotnych przepraw, leśnych jarów, stromych podjazdów i karkołomnych zjazdów przyznają, że chcący na poważnie zajmować się tym sportem muszą inwestować w sprzęt.

- Tutaj nie sprawdzają się poradzieckie "gaziki" - dodaje Kufel. - Owszem, wystarczą co najwyżej dla początkujących albo na niedzielne przejażdżki za miasto.
Extreme, Adventure i Travel

Od kilku lat Pucharu Polski Off Road Pl odbywa się na Podkarpaciu. W maju załogi rywalizują na poligonie w okolicach Bojanowa k. Stalowej Woli, w sierpniu spotykają się Ostródzie, a jesienią ponownie wracają w nasze strony. Każdorazowo zawodnicy zmagają się podczas odcinków nocnego i dziennego w 3 klasach o różnym stopniu trudności. Klasa Extreme charakteryzuje się najtrudniejszymi trasami i przeznaczona jest dla najbardziej doświadczonych kierowców i pilotów. Samochody muszą być wyposażone m.in. w klatki i wyciągarki. Klasa Adventure to łatwiejsze odcinki i auta konstruowane na bazie seryjnych z ograniczoną ilością przeróbek. Wreszcie klasa Travel pozwala stawiać pierwsze kroki w offroadowej przygodzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24