Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Optymiści muszą zweryfikować prognozy. W takim tempie rozwija się teraz Polska. Czy będzie lepiej?

Jerzy Mosoń
Jerzy Mosoń
Dane PKB Polski za II kwartał okazały się gorsze od optymistycznych prognoz rozbudzonych znakomitym I kwartałem
Dane PKB Polski za II kwartał okazały się gorsze od optymistycznych prognoz rozbudzonych znakomitym I kwartałem .123rf.com/profile_fotoyou
Główny Urząd Statystyczny podał właśnie wstępne szacunki dotyczące PKB polskiej gospodarki za drugi kwartał. Jest gorzej, niż można było się spodziewać. Dlaczego eksperci nie wszczynają alarmu?

Spis treści

Wyniki polskiego produktu krajowego brutto (PKB) za drugim kwartał 2023 r. są gorsze nie tylko w porównaniu z poprzednim kwartałem, ale także liczone rok do roku.

Wstępne, okresowe wyniki polskiej gospodarki chłodzą głowy optymistów

Według szybkiego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w drugim kwartale 2023 r. zmniejszył się realnie o 0,5 proc. rok do roku wobec wzrostu o 6,1 proc. w analogicznym okresie 2022 r. W pierwszym kwartale spadek wyniósł 0,3 proc. – wynika z informacji GUS. W II kwartale 2023 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zmniejszył się realnie o 3,7 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był niższy niż przed rokiem o 1,3 proc. – dowiadujemy się z komunikatu.

Tak, jak obstawialiśmy, drugi kwartał okazał się być słabszy od pierwszego. Polska gospodarka skurczyła się o 0,5 proc. rok do roku (w pierwszym kwartale -0,3 proc. r/r). Naszym zdaniem w całym roku polska gospodarka urośnie o 0,4 proc. – brzmi komunikat działu Analiz Pekao opublikowany na portalu Twitter.

To właśnie spadek wyników w stosunku do pierwszych trzech miesięcy tego roku może martwić najbardziej, ponieważ w pierwszym kwartale 2023 r. Polska szczyciła się największym wzrostem w Unii Europejskiej – 3,8 proc. Choć nie wszystkie państwa przedstawiły już wyniki za drugi kwartał tego roku, już teraz wiadomo, że nie będziemy należeć do liderów rozwoju pod względem wyników za pierwszy kwartał. Najprawdopodobniej w czołówce państw, których gospodarki ruszyły, po okresie zastoju znajdą się Francja (0,5 proc. PKB) oraz Hiszpania (0,4 proc. PKB). W naszym regionie liderem może być Słowacja, która podobnie jak Polska udostępniła najświeższe dane, które wskazują na stosunkowo wysoki wzrost – 0,4 proc.

Zły wynik to tylko przejściowy problem. Gospodarka zaraz znów urośnie

Według Bartosza Sawickiego, analityka Cinkciarz.pl wynik za drugi kwartał PKB jest poniżej oczekiwań.

– Dzisiejsze dane potwierdzają, że gospodarka bardzo mozolnie wychodzi z dołka. Tempo wzrostu w ujęciu kwartał do kwartału pozostaje rozchwiane. Szósty raz z rzędu przeplatane są okresy z ujemną i dodatnią dynamiką PKB. W pierwszym kwartale gospodarka wzrosła o 3,8 proc., w drugim skurczyła się o 3,7 proc. – komentuje Sawicki.

Według eksperta, pomimo okresowych złych danych, w całym roku dynamika PKB wyniesie około 0,5 proc., a w 2024 r. tempo wzrostu powinno przyspieszyć powyżej trzech procent. Specjalista podkreśla też, że dzisiejsze obliczenia mają charakter wstępny. Oznaczają one jednak, że z zapaści nie podniosła się jeszcze konsumpcja prywatna. Jednocześnie to właśnie stopniowe krzepnięcie popytu powinno stawać się głównym motorem przyspieszenia tempa wzrostu – dodaje Sawicki.

Hamowanie inflacji przynosi stopniową poprawę. Potrzeba cierpliwości

Od dawna większość ekspertów jest zgodna, że choć nastroje konsumenckie ulegają nieprzerwanej poprawie, to dopiero hamowanie inflacji sprawiło, że realna dynamika wynagrodzeń po roku powraca do wartości dodatnich. Dochód do dyspozycji gospodarstw domowych wspierany jest też przez zwroty z tytułu podatku PIT, podnoszenie płacy minimalnej, a niebawem będzie to także waloryzacja świadczenia na dziecko – do 800 plus.

Niemniej według analityków Pekao S.A. w polskiej gospodarce czeka nas raczej maraton, a nie sprint.

Przed nami równoważenie gospodarki. Dynamika PKB poniżej potencjału będzie warunkować dalszą dezinflację. Zbyt mechanicznie konstruowane są przez analityków prognozy olbrzymiego (i zagrażającego spadkowi inflacji) odbicia PKB w II połowie tego roku. Ożywienie gospodarcze będzie „dość łagodne” – komentują na Twitterze specjaliści polskiego banku.

Zapasy, inwestycje, eksport – czynniki, które zdecydują o wzroście gospodarki

Jak utrzymuje Sawicki postpandemiczne masowe gromadzenie zapasów przez firmy borykające się z problemami z dostępnością komponentów do produkcji i gigantyczną niepewnością, przez niemal dwa lata nieprzerwanie śrubowało wzrost gospodarczy. Czy firma nadal będą gromadzić zapasy?

– Wszystko wskazuje, że tendencja ta odchodzi do lamusa, a zapasy drugi kwartał z rzędu miały ujemny wpływ na PKB. Ponownie silną dodatnią kontrybucję miał za to eksport netto. W pierwszym kwartale pozytywnie zaskoczyły inwestycje, w drugim mogły stać się powodem rozczarowania – podsumowuje analityk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Optymiści muszą zweryfikować prognozy. W takim tempie rozwija się teraz Polska. Czy będzie lepiej? - Strefa Biznesu

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24