Oskarżenia o próbę ustawienia przetargu na budowę podkarpackiej autostrady

Początkiem śledztwa prowadzonego w tej sprawie przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego były informacje uzyskane z podsłuchów w innym postępowaniu.

Rozmówcy używali specyficznego języka.

- Spuścicie majtki? - miał dopytywać szef dużego koncernu budowlanego swego kolegę z konkurencyjnej firmy.

- Nie, podciągniemy wyżej - odpowiadał inny.

Chodziło o obniżanie lub podwyższanie kwot proponowanych na przetargach. Prokuratorzy mówią również o używaniu szyfru hotelowego. "Wspólne wynajęcie pokoju" miało oznaczać przystąpienie do zmowy cenowej, a wspominane numery pokojów informowały o konkretnych kwotach.

Dzięki zmowie cenowej firmy mogą osiągnąć o wiele wyższe kontrakty na budowę, niż w przypadku uczciwego przystąpienia do przetargu.

Śledztwo ABW, prowadzone pod nadzorem warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej, dotyczyło przetargów na budowę różnych dróg w Polsce.

- Właśnie skierowaliśmy w tej sprawie do sądu akt oskarżenia. Łącznie oskarżonych zostało jedenaście osób - mówi Nowinom prok. Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.

Wśród tych osób jest były już dyr. warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Miał przekazywać informacje o kwotach, którymi GDDKiA dysponowała na konkretne inwestycje. Pozostali oskarżeni to szefowie lub ważni przedstawiciele różnych firm budowlanych.

- Osoby te występowały w różnych konfiguracjach, przy różnych inwestycjach w Polsce - wyjaśnia prok. Jaskólski.

Z podkarpackim odcinkiem A4 związanych jest sześciu oskarżonych. Prokuratura podejrzewa, że zmowa cenowa była tak przygotowywana, aby przetarg na budowę A4 z Radymna do Korczowej wygrało konsorcjum firm Strabag i Mota Engil.

Ostatecznie do zmowy cenowej dotyczącej przetargu na ten odcinek drogi nie doszło. Wyłamał się szef firmy z Łodzi, dzisiaj jest świadkiem w tej sprawie.

Przetarg na budowę tego odcinka A4 wygrała grecka firma J&P Avax, która ma wykonać inwestycję za 818 mln złotych. Droga ma być gotowa do użytku w trzecim kwartale przyszłego roku.

Chociaż do zmowy cenowej przy podkarpackim fragmencie A4 nie doszło, jednak już samo jej przygotowywanie jest karalne. Stąd akt oskarżenia.

Prokuratura i ABW nadal będą prowadzić czynności sprawdzające przetargi na budowę dróg. W tym także podkarpackiej części autostrady i drogi ekspresowej S19.