Muzeum znajduje się w budynku gimnazjum, gdzie Schulz pracował, jako nauczyciel rysunków. Podczas uroczystego otwarcia 19 listopada można było wysłuchać wystąpienia Alfreda Szrejera, jednego z żyjących uczniów autora "Sanatorium pod klepsydrą". Szrejer, który sam jest legendą Drohobycza, chętnie wspomina Schulza i czasy, w których żył artysta. Biegle włada kilkoma językami, śpiewa zapomniane szlagiery.
- To chodząca historia, regionalista, gawędziarz i znawca twórczości Schulza - mówi Jacek Dymitrowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Dębickiej. - Mam nadzieję, że pan Szrejer skorzysta z naszego zaproszenia i wkrótce odwiedzi Dębicę.
20 bm. odprawiono kadisz i modlitwę katolicką w miejscu tragicznej śmierci artysty z ręki niemieckiego oficera. W tym miejscu, przy jednej z ulic Drohobycza, powstanie pomnik. W domu kultury można obecnie oglądać kolekcję pocztówek z panoramą starego Drohobycza z lat 1900 - 1914.
Dębiczanie zostali zaproszeni na obchody przez Państwowy Uniwersytet Pedagogiczny im. Iwana Franki w Drohobyczu wraz z Polonistycznym Centrum Naukowo - Informacyjnym Uniwersytetu. Instytucje te były organizatorami sesji naukowo - kulturalnej.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.