Trener Stephane Antiga zmienił trochę wyjściową szóstkę pozostawiając w odwodzie Ann Kalandadze, Katarzynę Wenerską i Weronikę Centkę. Rzeszowianki po chwilowej wyrównanej grze wyszły w pierwszym secie na trzypunktowe prowadzenie (12:9). Grające bez żadnego respektu tarnowianki po asowych zagrywkach Barbary Zakościelnej wyrównały na 12:12. Rysice znów się poderwały, po sprytnym zagraniu Amandy Coneo, autowym ataku tarnowianek oraz atakach Szlagowskiej i Anny Obiały, oraz bloku Obiały uciekły na 23:15. Seta zakończyła Szlagowska.
Od początku drugiej partii tarnowianki wykorzystywały niemrawą grę, błędy oraz nieporozumienia gospodyń i energicznych atakach ze skrzydeł w wykonaniu Danijeli Dżakowicz uciekły na 10:7. Natasha Calkins podwyższyła na 18:12. Ponieważ ekipa gości nadal dobrze grała na zagrywce, stawiała blok, wywierała presję na zdenerwowanych rzeszowiankach utrzymywała wysoką przewagę. Przy stanie 20:17 dla Akademii kontuzji nabawiła Szlagowska. W końcówce dobrą zmianę dała w ekipie gości Katarzyna Marcyniuk. Ostatni punkt ekipa gości zdobyła po błędzie zagrywki Rysic.
Tarnowianki także w trzeciej odsłonie wodziły za nos faworyzowane gospodynie. Grały skutecznie w ataku, w bloku i obronie. Posiadały inicjatywę (7:3 i 8:4, 10:6, 13:8, 14:10) Rysice wciąż nie mogły wskoczyć na swój poziom. Wprawdzie doprowadziły do remisu (14:14), ale pozytywnie nakręcone rywalki szybko ponownie uzyskały 4 oczka przewagi (19:15) i spokojnie postawiły na swoim.
W czwartym secie walczące o pozostanie w meczu Rysice podkręciły tempo i jakość gry. Skuteczniej atakowały. Uzyskały pięć punktów przewagi (14:9 i 16:11). Po bloku Magdaleny Jurczyk miejscowe prowadziły 19:14 i pewnie doprowadziły do tie-breaka. Seta mocnym akcentem zakończyła Gabriela Orvosova.
W tie-breaku zespoły zmieniały się stronami przy prowadzeniu Rysic 8:5. Następnie ta przewaga wzrosła do pięciu punktów, ale tarnowianki na finiszu broniły piłek meczowych i przegrywały tylko 13:14. Decydujący punkt zdobyła Ann Kalandadze.
Nie potrafię powiedzieć, dlaczego ten mecz tak wyglądał. Grałyśmy bardzo nerwowo, najważniejsze, że wygrałyśmy
- podsumowała krótko Weronika Centka.
Tarnowianki były zadowolone z punktu i swojej gry, ponieważ robią widoczne postępy. Każda z zawodniczek miała swój wkład ten nieoczekiwany wynik.
PGE Rysice Rzeszów – Grupa Azoty Akademia Tarnów 3:2 (25:18, 21:25, 21:25, 25:19, 15:13)
Rysice: Makarowska-Kulej 5, Szlagowska 9, Obiała 7, Jurczyk 7, Coneo 20, Orvosova 18, Szczygłowska (libero) oraz Kowalska, Centka 1, Kalandadze 19. Trener Steplane Antiga
GA Akademia: Chmielewska 2, Dżaković 18, Zakościelna 7, Usheva 6, Gawlak 6, Calkins 20, Żurawska (libero) oraz Marcyniuk 19, Szczygieł-Głód, Szumera, Molenda 1 Trener Błażej Krzyształowicz.
Sędziowali: Michał Malinowski i Marcin Rek. Widzów: 1500. MVP: Amanda Coneo.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?