Pierwsze Komunie Święte na Podkarpaciu. Parafie zmieniają terminy uroczystości. Mogą odbywać się one także w dni powszednie

- To był dla nas naprawdę ciężki rok. Większość z rodziny chorowała już na koronawirusa, a niektórzy nawet byli chorzy dwa razy. Termin Pierwszej Komunii Św. mojego syna mam wyznaczony na 9 maja. Jednak nie zdecyduję się, aby moje dziecko w tym roku przystąpiło do Pierwszej Komunii Św. - opowiada pani Iwona z Rzeszowa.

- Moja siostra rok temu przełożyła Komunię Św. swojego syna na koniec września. Sytuacja z wirusem się uspokoiła i odbyła się duża uroczystość rodzinna. Teraz boję się o zdrowie, bo zakażeń przybywa, a restauracje są zamknięte. Nie zrobię obiadu w ciasnym mieszkaniu, nawet jakbym zaprosiła tylko chrzestnych i dziadków. Po prostu nie mam miejsca, a przecież chcemy z bliskimi spędzić ten ważny dzień dla syna.

Do pierwszych terminów Komunii zostało już tylko dwa tygodnie. Obecnie wszystkie restauracje, hotele i lokale gastronomiczne są zamknięte i nic na to nie wskazuje, aby w najbliższych dniach to się zmieniło.

Rodzice mają dylemat, czy wysyłać zaproszenia do gości, na jaki termin. Wiadomo, że będzie problem z przylotem krewnych z zagranicy i ewentualną kwarantanną. Wiele osób zwyczajnie się obawia, aby podczas spotkania nie doszło do zarażenia koronawirusem. Dla dzieci zmiany terminów to spore rozczarowanie.

- Nie chcę przekładać córce Komunii Św. Zrobiłam to już rok temu, dlatego teraz przyjęcie zrobimy w domu - opowiada pani Bogusława z Rzeszowa. - Wiele restauracji proponuje komunijne menu i dobrze, że można zamówić potrawy z dostawą do domu.

W naszym regionie terminy Pierwszych Komunii Św. uzależnione są od indywidualnych ustaleń danej parafii. To proboszczowie i rodzice sami podejmą decyzję, uwzględniając ograniczenia sanitarne.

Abp Adam Szal, metropolita przemyski, wydał już zarządzenie odnośnie organizowania uroczystości w 2021 r. na terenie archidiecezji. Zaproponowano w nim cztery rozwiązania, które mogą pomóc duszpasterzom i rodzicom w organizacji tej uroczystości.

Rodzice i duszpasterze mogą przenieść Pierwszą Komunię Świętą dla wszystkich dzieci na późniejszy, bardziej dogodny i bezpieczny czas. W przypadku większej ilości uczestników mszy pierwszokomunijnej, należy ją zaplanować w grupach na kilku mszach, odpowiednio od siebie czasowo odległych, zarówno w niedzielę, jak i w dni powszednie np. podczas majówek lub w oktawie Bożego Ciała. W każdym przypadku należy przypomnieć rodzicom dzieci pierwszokomunijnych o obowiązujących przepisach dot. limitu osób (zgromadzeń), co może wiązać się z dodatkową trudnością w organizacji uroczystości po zakończeniu obrzędów. Odpowiedzialność za tę część uroczystości spoczywa na rodzicach.

Ksiądz Grzegorz Słodkowski, rzecznik diecezji sandomierskiej informuje, że każda parafia konsultując się z proboszczem ustala termin Komunii Św.

- Rodzice razem z nim podejmują decyzję, czy zmieniają termin Komunii Świętej czy zachowują ustalony - mówi. - Komunie mogą odbywać się też w małych grupach, a nawet indywidualnie. Zarówno termin jak i forma zależy wyłącznie od rodziców i proboszcza. Wszystko ma się odbywać w pełnym reżimie sanitarnym, zachowując wszelkie obowiązujące obostrzenia.

Podobnie jest w diecezji tarnowskiej.

- Termin i forma uroczystości Pierwszej Komunii Świętej zostały pozostawione rodzicom, księżom katechetom i proboszczom - mówi ksiądz Ryszard Nowak, rzecznik biskupa tarnowskiego. - Są różne parafie, mniejsze i większe. Aby zorganizować Pierwsze Komunie trudno jest o wytyczne, które pasowałyby do całej diecezji. uroczystości będą odbywały się w różnych terminach m.in. w sobotę i w niedzielę, a także w różnych miesiącach, począwszy od maja.

Diecezja rzeszowska nie podjęła jeszcze decyzji dotyczących Pierwszych Komunii Św. Ksiądz Tomasz Nowak, rzecznik Kurii Diecezji Rzeszowskiej podkreśla, że to proboszczowie, katecheci i rodzice sami podejmą decyzję, uwzględniając aktualne ograniczenia.

- Jedni decydują się, że to będzie indywidualna uroczystość dla każdego dziecka osobno, inni będą ją przeżywać w małych grupach. Dużo zależy od liczby dzieci - dopowiada ks. Nowak. - Księża mają już pewne doświadczenia związane z organizacją komunii rok temu. Sytuacja jest dynamiczna, więc będą reagować na bieżąco.