PKO Ekstraklasa. PGE Stal Mielec nie zagra sparingu w przerwie reprezentacyjnej. Będzie gra wewnętrzna

W przerwie reprezentacyjnej mielecki zespół najpierw skupił się na regeneracji.

– W ciągu niecałych trzech tygodni rozegraliśmy 5 bardzo ważnych meczów, nie było czasu na dni wolne – zaznacza Kamil Kiereś, trener PGE Stali.

Biało-niebiescy odpoczęli w miniony weekend, bo swój mecz o punkty w Lubinie zaliczyli w piątek, w klubie pokazali się już w poniedziałek. Obecnie zespół nie może trenować w pełnym zestawieniu, bo kontuzjowany jest wahadłowy Krystian Getinger (naciągnięty mięsień dwugłowy uda), a kilku graczy wybrało się na zgrupowania swoich reprezentacji: Alvis Jauzems (Łotwa), Kai Meriluoto (Finlandia: U-21), Matthew Guillaumier (Malta) i Maks Pingot (Polska, U-21).

Zespół Kieresia popracuje nad motoryką, a sporo czasu sztab poświęci na elementy taktyczne.

– Tydzień zakończymy grą wewnętrzną. Nie będzie rozgrywać sparingu, bo trenujemy w małej ilości, kadra nie jest zbyt liczna. W sobotę, niedzielę i poniedziałek piłkarze będą mieć wolne – zaznaczył Kiereś.

Najbliższy mecz o punkty PGE Stal rozegra 1 kwietnia z Lechem Poznań (w Mielcu, g. 15). 4 dni przed tym spotkaniem do treningów w Mielcu wrócą kadrowicze.

– W finale przygotowań do meczu z Lechem będziemy trenować całym zespołem – dodaje Kiereś.

Szkoleniowiec wspomina, że jesienią po przerwach reprezentacyjnej jego zespół punktował z mocnymi rywalami.

– Potrafiliśmy pokonać Zagłębie Lubin, Pogoń Szczecin. Znajdziemy takie rozwiązania, które przygotują nas dobrze do meczu z Lechem – zapowiada trener mielczan.

W czwartek piłkarze PGE Stali Mielec spotkali się z kibicami podczas Dnia Otwartego: