Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac z pomnikiem Portiusa w Krośnie bez oficjalnego odsłonięcia

Ewa Gorczyca
Placyk z pomnikiem Portiusa przy ul. Piłsudskiego nie ma swojej nazwy. Władze miasta czekają na ewentualną inicjatywę społeczną w tej kwestii.
Placyk z pomnikiem Portiusa przy ul. Piłsudskiego nie ma swojej nazwy. Władze miasta czekają na ewentualną inicjatywę społeczną w tej kwestii. Tomasz Jefimow
Zakończyła się przebudowa placu obok kościoła farnego w Krośnie. Jego głównym elementem jest odlany z brązu pomnik Roberta Wojciecha Portiusa.

Plac przy ul. Piłsudskiego, reprezentacyjnym trakcie wiodącym do krośnieńskiego Rynku, do tej pory nie wyróżniał się niczym szczególnym. Jego nawierzchnię stanowiły kamienne płyty, a w środku rosła samotna jodła, nieprezentująca się zbyt efektownie. Po przebudowie plac nabrał charakteru. Wybudowano arkady, które są kontynuacją muru farnego otaczającego plac z jednej strony.

Pod arkadami, wyłożonymi piaskowcem, stanęły ławki i stoliki. Zamontowano też konstrukcje, które będą podporą dla pnących roślin przysłaniających mało efektowne elementy infrastruktury (np. skrzynki rozdzielni elektrycznej). Efekt nowej aranżacji będzie można jednak w pełni ocenić dopiero w sezonie wiosenno-letnim, gdy pojawi się zieleń.

W centralnym miejscu placu stanął pomnik Roberta Wojciecha Portiusa. Wykonana z brązu rzeźba ma nieco ponad 2,5 metra wysokości i waży ok. 300 kilogramów. Postać z szabelką u boku, jedną ręką wspiera się na kamiennej bryle, na której umieszczono tablice z krótkim życiorysem w językach polskim i angielskim oraz napisanym w alfabecie Braille’a.

Przebudowa placu kosztowała 214 tys. zł. Koszt pomnika to 115 tys. zł. Jeszcze w trakcie prac sporo krośnian obserwowało ich postęp. A kiedy tylko ekipa zeszła z placu, przy pomniku pojawiało się mnóstwo zainteresowanych tym, cóż to za osobistość dostała godne miejsce na Starówce. Władze miasta zdecydowały, że obędzie się bez oficjalnego odsłonięcia pomnika.

Prezydent Piotr Przytocki tłumaczy, że zakończenie inwestycji odbyło się w niesprzyjającej dla takich uroczystości porze roku. Marta Rymar, miejski konserwator zabytków, stwierdza, że być może okazją do urządzenia imprezy będą Karpackie Klimaty.

Kim był Portius?

Robert Wojciech Portius to jeden z najsłynniejszych i najbardziej zasłużonych patrycjuszy w dziejach Krosna. Urodził się w Szkocji około 1600 roku jako Robert Gilbert Porteous Lanxeth. Do Krosna przybył na początku lat dwudziestych XVII w. Poślubił tutejszą mieszczkę Annę Hesnerównę (mieli troje dzieci) i kupił kamienicę przy Rynku.

W niedługim czasie doszedł do dużego majątku, głównie dzięki handlowi winem sprowadzanym z Węgier - nie tylko rozprowadzał je po Polsce, ale i wysyłał do krajów Europy Zachodniej, w tym do rodzimej Szkocji. Jego umiejętności gospodarcze zapewniły mu godność faktora i serwitora królewskiego. Po pożarze zainicjował i sfinansował przebudowę i wyposażenie kościoła farnego.

Ufundował dzwonnicę i trzy dzwony. W czasie potopu szwedzkiego król Jan Kazimierz mianował go komendantem Krosna. Na tym stanowisku wsławił się on szczególnie w czasie najazdu księcia Rakoczego. Zmarł w 1661 r. Spoczywa w mauzoleum w farze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24