Pod wiaduktem Śląskim w Rzeszowie powstanie nowoczesny dworzec lokalny

- Zarząd Transportu Miejskiego opracował koncepcję zmian na dworcu pod wiaduktem. Określa ona, jak dokładnie plac będzie zagospodarowany po przebudowie. Lada dzień ogłosimy przetarg na opracowanie na tej podstawie projektu budowlanego. Mając go w ręku będziemy mogli zlecić prace – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Dworzec pod wiaduktem Śląskim przez lata był dzierżawiony przez PKS, który obsługiwał stąd lokalne połączenia autobusowe. Mieszkańcy nazwali go dlatego „podmiejskim”. Aktualnie gospodarzem placu jest jednak Zarząd Transportu Miejskiego, który nazywa go „dworcem lokalnym”. Dojeżdżają tu zarówno autobusy komunikacji miejskiej, jak i autokary obsługujące połączenia międzymiastowe. Przestarzała infrastruktura utrudnia jednak obsługę pasażerów. Modernizacja, której koszt szacuje się na około 20 mln zł ma to zmienić.

- Przede wszystkim zamierzamy postawić tu dwukondygnacyjny budynek, w którym znajdą się toalety, poczekalnia, kasy biletowe i pomieszczenia socjalne dla kierowców. Część powierzchni przeznaczymy na lokale gastronomiczne. Zależy nam, aby budynek był nowoczesny i ekologiczny, dlatego chcemy go wyposażyć m.in. w panele fotowoltaiczne i specjalne pompy ciepła – wylicza Maciej Chłodnicki.

Plac dworca zostanie od nowa zaaranżowany. Punkty, z których odjeżdżają autobusy mają być ulokowane na jego obrzeżach. Każdy z nich zostanie zadaszony. Rowerzyści otrzymają duży parking na swoje pojazdy, które teraz będzie można zostawić pod wiatą. Dla kierowców, którzy przywożą na miejsce pasażerów powstaną minimum 4 miejsca krótkiego postoju. W planach jest ponadto wymiana nawierzchni placu i podziemnych instalacji. Dworzec zostanie dodatkowo oświetlony i objęty monitoringiem.

Zanim rozbudowa się rozpocznie, rada miasta będzie musiała zlecić planistom zmiany w miejscowym planie zagospodarowania. Bez korekt nie byłoby możliwe wzniesienie dwukondygnacyjnego budynku.

- Mamy nadzieję, że uda się na tę inwestycję zdobyć unijną dotację. Pieniędzy będziemy szukać w puli, z której czerpiemy już na realizację rzeszowskiego programu transportowego. Bo przebudowa tego dworca, podobnie jak zakup autobusów ma poprawić jakość obsługi pasażerów – mówi Maciej Chłodnicki.

ZOBACZ TEŻ: Elektryczne autobusy będą jeździć po Rzeszowie