Podkarpacki tercet II-ligowców ma ponad 3 miliony

BUDŻETY NASZYCH II-LIGOWCÓW

BUDŻETY NASZYCH II-LIGOWCÓW

Resovia - 1,5 mln zł.
Stal SW - 1,1 mln zł.
Stal Rz. - 1 mln zł.

Resovia od paru lat jest w "finansowej" czołówce II ligi. O pensjach jej piłkarzy kibice sporo rozprawiają. Swego czasu wrażenie robiło 6 tysięcy, które miałby jakoby zarabiać Jarosław Piątkowski. Ostatnio wieść gminna niesie, że Marcin Juszkiewicz będzie co miesiąc kasował imponujące, jak na te klasę 8 tysięcy.

- To plotka, co najmniej nonsensowna - zżyma się Aleksander Bentkowski. Prezes Resovii przekonuje, że w trosce o atmosferę w drużynie klub unika kominów płacowych.

Według szefa Resovii, jej piłkarz wyciąga średnio 3 tysiące złotych miesięcznie.

- Młodzi gracze mają stypendia rzędu 1200-1500. Juniorzy otrzymują po 400 złotych - informuje prezes Resovii. - Jeśli chodzi o podstawowych piłkarzy jest u nas tendencja do obniżania wynagrodzeń, niż ich windowania.

Budżet naszego drugoligowca wyniesie około półtora miliona.

- Myślę, że będziemy na tym polu w pierwszej trójce ligi, co upoważnia nas do celowania w awans. Mówią, że pieniądze nie grają, ale to naiwny pogląd. Pieniądze pozwalają ściągnąć lepszych piłkarzy, zapewnić lepsze przygotowania do gry - dodał prezes Resovii.

Stal Rzeszów ma prawo trochę zazdrościć sąsiadce zza miedzy.

- Jak się słucha, co ludzie mówią o płacach w Resovii, to mam wrażenie, że w czasie wymiany murawy boiska klub ten natrafił na ropę naftową - śmieje się Jacek Szczepaniak, prezes sekcji pn Stali.

Budżet biało-niebieskich to pobliże miliona złotych. Szef sekcji przekonuje, że w poprzednim sezonie w Stali nikt nie zarabiał 4 tysięcy (blisko tej kwoty miał się znajdować Wojciech Fabianowski).

Pełny tekst w poniedziałkowych Nowinach