Pogoń Leżajsk rozgromiła Rzemieślnika Pilzno. Kalita bohaterem

W głównej roli po raz kolejny wystąpił Mirosław Kalita.

- Rządził i dzielił na boisku - podsumował sekretarz klubu Andrzej Garboś. - Gdyby taki piłkarz grał w Rzemieślniku to byłby zupełnie inny mecz.

Były gracz Wisłoki strzelił dla leżajszczan dwa gole i co najmniej tyle samo wypracował kolegom.

- Później to już wpadało gładko. Nie pamiętam, kiedy tak wysoko przegraliśmy - dodał Garboś.

RZEMIEŚLNIK PILZNO - POGOŃ LEŻAJSK 2-8 (1-2)

0-1 M. Szmuc (5, asysta Kality), 0-2 Fedak (28, po dośrodkowaniu Kality z rzutu rożnego), 1-2 Mikulski (30-karny, po ręce S. Padiaska), 1-3 Kalita (47, strzał z 16 metrów), 2-3 W. Mędrek I (58, strzał z 23 metrów), 2-4 Kalita (61, po błędzie bramkarza), 2-5 K. Padiasek (72), 2-6 Błotni (80), 2-7 Bujniak (83), 2-8 Bujniak (88).

RZEMIEŚLNIK: Podgórski - Mikulski, Popiela, Bartkowski, Lesiak (46. W. Mędrek I) - Hajec, Mitek (72. Ryndak), Nalepka, Wójcik - Hajnas (46. W. Mędrek II), Łapa.
POGOŃ: Sekuła - S. Padiasek, Rogala, Krasowski, Krawczyk - Błotni, Kalita, K. Padiasek (84. Kędzierski), Klimek (75. Kaszowski) - Fedak (63. Misiąg), Szmuc (25. Bujniak).
SĘDZIOWALI: Grzegorz Kasprzyk oraz Mariusz Wojtak i Łukasz Klimek (Stalowa Wola); ŻÓŁTE KARTKI: Popiela, W. Mędrek I, Nalepka - Sekuła. CZERWONE: Nalepka (54, druga żółta). WIDZÓW 400.