Policjanci z Rzeszowa zaatakowani przy granicy polsko-słowackiej w Ożennej. Nie skończyło się na wyzwiskach

Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek – 19 lutego. Około godziny 5 rano policjanci, którzy jako funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie pełnili służbę w okolicy polsko-słowackiego przejścia granicznego w Ożennej zauważyli samochód zaparkowany w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Podczas interwencji, jaką mundurowi podjęli względem mężczyzn, którzy nim przyjechali rozpętała się awantura. Nie skończyło się na epitetach.

- Mężczyźni nie stosowali się do wydawanych przez policjantów poleceń, kierowali wobec nich słowa wulgarne, czym znieważyli interweniujących funkcjonariuszy, a także naruszyli ich nietykalność cielesną - przekazała nam aspirant Barbara Pawłowska z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Jaśle, zastępująca jej oficera prasowego.

Agresywni mieszkańcy gminy Krempna w wieku 33 i 38 lat zostali przez mundurowych obezwładnieni i zatrzymani. Trafili do policyjnego aresztu. Obydwu mężczyznom zostały już przedstawione zarzuty z art. 222 par. 1 Kodeksu karnego (naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego), 224 par. 2 kk (stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariusza do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej) oraz 226 par. 1 kk (znieważenie funkcjonariusza podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych).

33- i 38-latek przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów.