Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politycy chcą dodatkowych badań dla kierowców po 60-tce

Bartosz Gubernat
Stanisław Kaplita z Rzeszowa autem jeździ od 40 lat. - Nie czuję się starcem, za kółkiem radzę sobie dobrze.
Stanisław Kaplita z Rzeszowa autem jeździ od 40 lat. - Nie czuję się starcem, za kółkiem radzę sobie dobrze. Krzysztof Łokaj
Skończyłeś 60 lat i chcesz dalej jeździć samochodem? Niewykluczone, że od jesieni będziesz musiał przejść dodatkowe badania lekarskie.

Jerzy Moskwa, główny egzaminator w WORD w Rzeszowie:

Jerzy Moskwa, główny egzaminator w WORD w Rzeszowie:

- W Stanach Zjednoczonych każdy kierowca, bez względu na wiek, robi badania co 5 lat. Jeśli politycy uważają, że polscy kierowcy też powinni się badać, niech takim obowiązkiem obejmą wszystkich. Nie uważam, że 60-latek to na tyle niedołężna osoba, aby regularnie odwiedzać lekarza. Nierzadko młodsi mają większe problemy ze zdrowiem. Z resztą różnicy nie widać też na placu egzaminacyjnym. W naszym ośrodku starsze osoby wielokrotnie zdają egzaminy i nie mają z tym nadzwyczajnych problemów. Skończmy z absurdami.

Takie rozwiązanie proponują posłowie, którzy pracują nad nowelizacją ustawy o kierujących pojazdami. - To totalna głupota - kwitują pomysł kierowcy i specjaliści.

Stanisław Kaplita z Rzeszowa 60 lat skończył w kwietniu. Prawo jazdy ma od 40 lat. W tym czasie przejechał już grubo ponad 100 tysięcy kilometrów. Pomysł wprowadzenia okresowych badań uważa za kompletną pomyłkę.

- Nie czuję się w tej chwili gorszym kierowcą niż kilka, czy kilkanaście lat temu. Wręcz przeciwnie. Dbam o zdrowie, autem jeżdżę codziennie, myślę, że doświadczenie jest moim atutem. Po co więc mam robić dodatkowe badania? Chyba tylko dlatego, żeby ktoś na tym zarobił - zastanawia się kierowca.

Starsi kursanci nie odstają

Posłowie, którzy pracują nad nowelizacją ustawy o kierujących pojazdami są zupełnie innego zdania. Według nich starsze osoby źle reagują na zmiany ciśnienia, w czasie jazdy trudniej się im skoncentrować i ocenić odległość od przeszkód i innych pojazdów. Mają tez problemy ze wzrokiem i słuchem. Dlatego proponują, aby ludzie po 60-tce obowiązkowo częściej się badali.

Co na to fachowcy?

Józef Sikora, wykładowca z ośrodka szkolenia kierowców w Automobilklubie Rzeszowskim nie widzi różnicy między kursantami spowodowanej wiekiem.

- Regularnie szkolimy osoby, które skończyły 60 lat i nie zauważyłem, aby odstawały umiejętnościami od młodszych kursantów. Owszem, zdarza się, że muszą wykupić kilka dodatkowych godzin z instruktorem i bardziej przyłożyć się do ćwiczeń na placu. Ale to raczej nie z powodu wieku, a indywidualnych predyspozycji. Wśród młodych osób też są lepsi i gorsi kierowcy - mówi J. Sikora.

60 lat to nie starość

Zdaniem lekarzy absurdalny jest argument dotyczący kiepskiego zdrowia 60-latków.

- Jest naukowo udowodnione, że typowe problemy związane, ze starością zaczynają się najczęściej dopiero po 70, a czasem nawet po 75 roku życia. Dodatkowe badania dla 60-latków byłby to krzywdzący obowiązek - uważa Krzysztof Bońkowski, lekarz geriatra z Rzeszowa.

Statystyki nie kłamią

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji w 2008 roku kierowcy po 60 roku życia spowodowali 3387 wypadków, w których zginęło 364 osoby, a 4053 zostały ranne. W tym samym czasie kierowcy w wieku 18-24 lat byli sprawcami 9357 wypadków. Rannych zostało w nich 13588 osób, a 1018 zginęło.
Jeśli sejm i prezydent przyjmą zmiany, obowiązek badań będzie można wprowadzić nawet już jesienią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24