Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóżmy choremu Karolowi

Stanisław Siwak
- Kiedy amputowano mi prawą rękę, spotkała mnie tragedia. Musiałem od nowa uczyć się pisać lewą ręką. Nie mogłem zawiązać buta, ukroić kromki chleba - opowiada Karol.
- Kiedy amputowano mi prawą rękę, spotkała mnie tragedia. Musiałem od nowa uczyć się pisać lewą ręką. Nie mogłem zawiązać buta, ukroić kromki chleba - opowiada Karol. Fot. Krystyna Baranowska
Nowotwór był złośliwy i amputowano mu rękę. Chce pracować. Potrzebuje protezy.

- Jeszcze niedawno byłem zdrowy. Trzy lata temu okazało się, że cierpię na nowotwór złośliwy. Trzeba mi było operacyjnie amputować prawą rękę powyżej łokcia. Bardzo chciałbym mieć sztuczną rękę z ruchoma dłonią - opowiada Karol Malinowski, student z Rzeszowa.

Niepełnosprawny twierdzi, że kiedy zdrowy, silny mężczyzna nagle traci prawą rękę, wali mu się na głowę cały świat. Zaczyna mieć podstawowe problemy z zawiązaniem buta, zapięciem kurtki, ukrojeniem kromki chleba.

- Musiałem nauczyć się pisać lewą ręką - opowiada.

Marzeniem proteza ręki

Bardzo potrzebuje Karol protezy prawej ręki. Jego marzeniem jest proteza sterowana za pomocą impulsów elektrycznych przekazywanych z mięśni. Ta wymarzona proteza ma ruchomą dłoń. Kosztuje 82 tysiące złotych.

- Chodzi o to abym mógł coś uchwycić ręką, cokolwiek zrobić. Po ukończeniu studiów planuję znaleźć normalną pracę abym mógł zarobić przynajmniej na siebie - planuje.

Gdzie kierować pomoc?

Gdzie kierować pomoc?

Zarząd Fundacji na Rzecz Osób Niewidomych i Niepełnosprawnych "POMÓŻ I TY" z siedzibą w Gdyni przy ul. Płockiej 5A. Nr konta: MILLENIUM S.A. 63 1160 2202 0000 0000 2920 6273. Z dopiskiem "Proteza ramienia dla Karola Malinowskiego.

Pobity w biały dzień

Jego nieszczęście zaczęło się na wakacjach 2005 roku. Szedł do swej dziewczyny mieszkającej na rzeszowskim Nowym Mieście. W biały dzień został napadnięty i pobity przez pięciu wyrostków. Trafił do przychodni na Hoffmanowej, a potem do szpitala przy ul. Szopena.

Lekarze stwierdzili wstrząs mózgu, stłuczenie stawu łokciowego i zerwanie zaczepów mięśni prawej ręki. Zalecono mu rehabilitację. Prawdopodobnie zabiegi jonoforezy obudziła do życia nowotwór.

Medycyna przypuszcza, że "drzemał" w jego organizmie od urodzenia. Nagle zaczął mu szybko rosnąć wielki guz w okolicach łokcia. Badanie USC wykazało, że to nowotwór złośliwy.

Nie udało się uratować ręki

Pojechał na konsultacje do stolicy. Okazało się, że nowotwór wrósł na tyle w staw łokciowy, że ręki nie dało się już uratować.

W lipcu 2007 roku w Centrum Onkologii w Warszawie Karolowi odjęto prawą rękę. Zabieg był konieczny, aby nowotwór nie rósł dalej i nie robił przerzutów.

Potem były długie tygodnie rehabilitacji. I jeżdżenia do stolicy na zabiegi chemioterapii.

- Terapia okazała się skuteczna, ale były bardzo męcząca dla mojego organizmu. Po każdej kuracji przez tydzień wymiotowałem i nie mogłem nic jeść - wspomina.

Ma Karol 27 lat. Kiedyś marzył o karierze metalowca w rzeszowskiej WSK. Zdobył zawód technika mechanika. Potem rozpoczął studia w Wyższej Szkole Inżynieryjno - Ekonomicznej w Ropczycach w Oddziale Zamiejscowym w Miłocinie. Obrał kierunek: kształtowanie terenów zielonych i projektowanie ogrodów.

- Jestem w tej chwili na trzecim roku, gdyby nie choroba już bym ukończył studia - powtarza.

Bardzo pomocna w tych trudnych chwilach jest jego dziewczyna Joanna, rzeszowianka. Nie zostawiła chłopaka w nieszczęściu. Zamierzają się w przyszłości pobrać. Podtrzymuje Karola na duchu, utwierdza w przekonaniu, że jeszcze nie wszystko stracone, że poradzi sobie wżyciu.

Chce na siebie zarobić

Proteza jest Karolowi potrzebna do normalnego życia. Cena takiego urządzenia to 82 tysiące złotych.

- Wiem, komuś może się wydawać, że drogo. Ale potrzebuję protezy takiej, która pomoże mi normalnie żyć - powtarza.

Według informacji uzyskanych przez nas w NFZ, zgodnie z obowiązującymi przepisami, maksymalna kwota refundacji protezy wynosi 2800 zł.

Nasi czytelnicy wielokrotnie udowadniali, że nie pozostają obojętni na tragedię bliźniego. Bardzo liczymy, że tak samo będzie i tym razem.

- Wszystkim Czytelnikom i firmom, które zechcą mi pomóc abym mógł odzyskać chociaż częściową sprawność z góry serdecznie dziękuję - powtarza Karol.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24