MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebne wsparcie na rehabilitację bliźniaków z Jarosławia

Norbert Ziętal
11-letni Kamil i Sebastian od urodzenia walczą z chorobami. Są szanse, że będą mogli samodzielnie funkcjonować. Konieczna jest do tego stała rehabilitacja. Nz. razem ze swoją siostrą Laurą.
11-letni Kamil i Sebastian od urodzenia walczą z chorobami. Są szanse, że będą mogli samodzielnie funkcjonować. Konieczna jest do tego stała rehabilitacja. Nz. razem ze swoją siostrą Laurą. Norbert Ziętal
Urodzili się 10 tygodni przed terminem. Pomimo, że od porodu minęło już 11 lat to bliźniacy Kamil i Sebastian nadal mają problemy zdrowotne. Stan chłopców poprawia się, istnieją szanse, że będą samodzielni. Konieczne są jednak ciągłe ćwiczenia rehabilitacyjne.

Chłopcy przeszli wiele operacji. Sebastian miał aż dwanaście zabiegów, Kamil nieco mniej.

- Kamil, gdy się urodził, ważył zaledwie 850 gramów, Sebastian kilogram. Mieli małe szanse na przeżycie. Ale na szczęście udało się ich uratować. Teraz robimy wszystko, aby mogli samodzielnie funkcjonować - mówi Monika Olech, mama chłopców.

W gorszym stanie jest Kamil. Cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Sebastian też miał tę dolegliwość, ale na szczęście ustąpiła. Niestety, zaczęły się u niego pojawiać objawy padaczki. Obaj są pod stałą opieką specjalistycznej kliniki w Krakowie. Regularnie muszą mieć odprowadzany płyn mózgowo - rdzeniowy. Wykonuje się to specjalnymi drenami, pozwalającymi na odpływ płynu z mózgu do jamy brzusznej.

Konieczna jest regularna rehabilitacja

Kontakt z Moniką Olech, np. w sprawie sposobu przekazania sprzętu rehabilitacyjnego lub nakrętek, poprzez adres e-mailowy [email protected].
Pieniądze na pomoc chłopcom można wpłacać na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, nr konta 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 z dopiskiem "18212 Olech Sebastian i Kamil - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia".

- Rehabilitacja i ćwiczenia mają korzystny wpływ na obu chłopców. Jednak muszą być prowadzone regularnie. Każda przerwa powoduje cofnięcie z trudem wypracowanych efektów - mówi pani Monika.

Chłopcy mają zapewnione w szkole dwie godziny ćwiczeń tygodniowo. Ich rodzice starają się, aby chociaż raz w roku bliźniacy wyjechali na turnus rehabilitacyjny. To jednak za mało. Jedynie czasami uda się dostać skierowanie na dodatkowe zabiegi finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Konieczne są prywatne zabiegi.

- Utrzymujemy się tylko z pensji męża oraz zasiłków na niepełnosprawne dzieci. Mąż bierze nadgodziny, łapie co się da, ale to za mało. Oprócz bliźniaków na wychowaniu mamy jeszcze 3-letnią córeczkę Laurę. Dlatego jest nam ciężko i prosimy o pomoc - mówi pani Monika.

Podczas tych wakacji, w sierpniu mają jechać na turnus rehabilitacyjny. Dofinansowywany przez PFRON. Jednak z chłopcami będą musieli jechać oboje rodzice. To się wiąże z dodatkowym wydatkami, ok. 2 tys. złotych.

Pomóc mogą nawet plastikowe nakrętki

Jeszcze niedawno rodzina mieszkała w niewielkim mieszkanku, o powierzchni zaledwie dwudziestu kilku metrów. Od miasta dostali nowe, większe, w nowym bloku. Teraz mają miejsce, aby wstawić jakieś urządzenia do rehabilitacji dzieci, np. bieżnię. Jakby ktoś miał taki sprzęt używany, jeszcze dobry, ale już niepotrzebny, to rodzina chętnie go przyjmie.

Pomóc można finansowo, poprzez wpłatę na konto fundacji z zaznaczeniem do kogo jest kierowane wsparcie lub choćby przekazując plastikowe nakrętki z butelek. Można je wymienić na sprzęt rehabilitacyjny.

- Zbiórkę nakrętek organizuje stowarzyszenie związane ze Szkołą Podstawową nr 2 w Przeworsku. Chodzi o plastikowe nakrętki nie tylko z butelek po napojach, ale również inne, choćby po płynach chemicznych. Aby coś osiągnąć musimy ich zebrać minimum trzy tony - mówi pani Monika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24