Preferencyjne kredyty dla rolników - powodzian

To preferencyjne kredyty klęskowe z dopłatami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dokłada do każdego kredytu 3,6 proc. Jest jeden warunek. Rolnik musi mieć ubezpieczoną przynajmniej połowę średniej rocznej produkcji lub dochodu związanego z produkcją. Rolnicy, którzy się nie ubezpieczyli, również mają szansę na kredyt. W skali roku będą musieli za niego zapłacić jednak więcej. Bo już nie 2 proc., ale 3,8 proc. Agencja z kolei dopłaci do niego tylko 1,8 proc.

Rolnicy mogą starać się o pieniądze z dwóch linii kredytowych: inwestycyjnej na zakup maszyn rolniczych czy remont zniszczonych lub uszkodzonych budynków oraz obrotowej na zakup np. nawozów czy paliwa. Kredyt inwestycyjny może być rozłożony nawet na 8 lat, a obrotowy na 4 lata.

Wysokość kredytu zależy od jego rodzaju. Kredyty obrotowe mogą bowiem wynieść nawet do 4 mln zł dla gospodarstw rolnych lub 8 mln zł dla specjalnej produkcji rolnej, jak np. produkcja pieczarek czy kwiatów. Z kolei kredyty inwestycyjne nie mogą przekroczyć wartości zniszczeń.

Jak można sięgnąć po te kredyty? W pierwszej kolejności trzeba zgłosić szkodę w Urzędzie Gminy. Tu specjalnie powołana komisja szacuje straty. Na podstawie jej opinii wojewoda wydaje swoją. Dotyczy ona zakresu i wysokości strat. Opinia wojewody z kolei trafia do ministra rolnictwa, którego zgoda jest równoznaczna z udzieleniem pomocy.