MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura prześwietli Urząd Gminy w Czarnej

Krzysztof Potaczała
Wójt Marcin Rogacki: - Nie twierdzę, że w pracy nie popełniam błędów, jednak z pewnością nie są one zamierzone. Mam nadzieję, że wkrótce wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione.
Wójt Marcin Rogacki: - Nie twierdzę, że w pracy nie popełniam błędów, jednak z pewnością nie są one zamierzone. Mam nadzieję, że wkrótce wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione. Archiwum
Prokuratura Rejonowa w Lesku sprawdza, czy w Urzędzie Gminy Czarna doszło do nieprawidłowości lub popełnienia przestępstwa.

Chodzi m.in. o zawieranie umów-zleceń z radnymi i podejrzenie składania na nich podpisów przez osoby trzecie.

Sprawa trafiła do prokuratury po doniesieniu mieszkańca gminy, ale o wyjaśnienie wszystkich wątpliwości poprosił także wójt Czarnej.

- Prowadzimy wstępne postępowanie, na razie nic więcej nie da się powiedzieć - informuje prokurator Edward Martuszewski.

Praca wójta i zarządu od dłuższego czasu oceniana jest na jednym z bieszczadzkich portali internetowych. To tam pojawiły się zarzuty, że w Urzędzie Gminy dzieje się źle. - Mam zastrzeżenia do wielu spraw, staram się zwracać uwagę na nieprawidłowości, ale władza pozostaje głucha - mówi Krzysztof Franczak z Czarnej, który często gości na forum. - Na przykład wójt zawierał umowy-zlecenia z radnymi na wykonanie różnorakich prac. To nielegalne, zakazuje tego ustawa o samorządzie gminnym. Poza tym, jak to jest, że daje się dorobić osobom mającym stałe dochody, a pomija się bezrobotnych?
Marcin Rogacki, wójt gminy Czarna. - Prokuratura oceni, czy popełniłem przestępstwo. Powiem tylko, że u nas każdy może dorobić, ale do części prac staramy się brać ludzi sprawdzonych, którzy wykonają dane zadanie profesjonalnie. Chodzi na przykład o wycinkę drzew.

Po doniesieniu tajemniczego mieszkańca gminy sprawą rzekomych nieprawidłowości w urzędzie zainteresowało się CBA.

- Poproszono nas o udostępnienie umów-zleceń i to zrobiliśmy - potwierdza wójt Rogacki. - Nie mamy jeszcze żadnych zwrotnych informacji w tej kwestii.
Na forum portalu internetowego jest dziesiątki wpisów odnośnie do pracy zarządu gminy Czarna. Niektóre bezpośrednio dotyczą wójta Rogackiego i ocierają się o pomówienia. Pod adresem włodarza padają niewybredne słowa, niekiedy raniące godność osobistą.
- Nie czytam tych paszkwili, choć wiem, że wciąż pojawiają się nowe - twierdzi Rogacki. - Mnie zajmują sprawy inwestycji, poszukiwania pieniędzy na rozwój gminy. Ale jeśli uznam, że zostały przekroczone granice przyzwoitości i wolności słowa, skieruję sprawę do sądu z powództwa cywilnego.
Rogacki nie ukrywa, że szum wokół urzędu nie wpływa dobrze na codzienną pracę. - Niszczony jest wizerunek gminy, każdy z pracowników to w pewien sposób odczuwa - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24