- Jeżeli w końcu dopisze nam szczęście, bo w tym sezonie różnie z tym bywało. Jeżeli ominą nas defekty, upadki i inne przeciwności losu, jak w spotkaniu z Bydgoszczą w rundzie zasadniczej przegranym 44:46. Jeżeli każdy z zawodników pojedzie na swoim poziomie, to nasze szanse na ogranie faworyzowanego przeciwnika, którego celem jest awans do 1. ligi, będą naprawdę wysokie - dodaje coach żużlowców z Krosna.
W niedzielę o godzinie 16.30 Wilki w pierwszym meczu pierwszej rundy play-off 2. ligi zmierzą się na swoim torze z ekipą znad Brdy. Rewanż 25 sierpnia o 17. w Bydgoszczy. Lepszy w dwumeczu awansuje do finału. W Krośnie koncentracja wyłącznie na najbliższym starciu. Każde zwycięstwo będzie sukcesem gospodarzy, czwartej drużyny po fazie zasadniczej, która po raz pierwszy wystąpi w składzie z Patrykiem Rolnickim, pozyskanym z Włókniarza Częstochowa na zasadzie wypożyczenia, Mateuszem Świdnickim i Joshuą Pickeringiem. Australijczyk zadebiutuje w niedzielę z wilczym plastronem.
- Cieszę się, że znów pojadę w Krośnie. Bardzo lubię tam startować, bo jest fajna atmosfera w drużynie i klubie, wszyscy są pomocni, są też świetni kibice. Mam nadzieję, że w niedzielę na widowni będzie full, bo przy pełnych trybunach najlepiej się jeździ
- mówi Patryk Rolnicki, który wyleczył już kontuzję i powoli wraca do wysokiej formy.
- Po dwumiesięcznej przerwie na leczenie kontuzji, przede wszystkim zaś z powodu braku jazdy i objeżdżenia, moja obecna dyspozycja nie jest jeszcze 100-procentowa, ba nawet nie 90-procentowa, co widać po moich wynikach. Mam jednak nadzieję, że pomogę Wilkom w uzyskaniu dobrego wyniku. Przygotuję się do tego meczu najlepiej, jak potrafię. Liczę, że go wygramy i w Bydgoszczy też uzyskamy dobry wynik - dodaje tarnowianin startujący w barwach ekstraligowego GKM-u Grudziądz i w Wilkach jako gość. - Wszyscy w naszej drużynie będą zmotywowani, aby pokazać się z dobrej strony, ponieważ nie chodzi tylko o sam wynik, ale o przyszłość zawodników, w tym także moją - akcentuje Rolnicki.
Szefowie Wilków i ich fani z nadzieją oczekują na potyczkę. Trener Ślączka przygotowania rozpisał na trzy dni - czwartek, piątek i sobotę, wszystko dlatego, że część zawodników w piątek, jak Pickering i w sobotę Rolnicki (finał MMPPK w Gorzowie) miała zawody.
- Chciałem sprawdzić formę i sprzęt naszych zawodników, aby wybrać najmocniejszy skład, na jaki nas obecnie stać - uważa szkoleniowiec.
- Atutem gości jest mocny, wyrównany skład, ale może któryś z ich zawodników nie będzie miał „swojego” dnia. Nasi żużlowcy mają jechać na luzie; mam nadzieję, że zaprezentują się z jak najlepszej strony, co nie zawsze im się w tym sezonie udawało. Wiemy z kim się zmierzymy, ale wierzę w naszą wygraną. Zapraszam kibiców, bo to będzie prawdziwy hit sezonu - powiedział Grzegorz Leśniak, prezes klubu z Krosna.
Wilki Krosno - Zooleszcz Polonia Bydgoszcz
Wilki: 9. NIcklas Porsing; 10. Paweł Hlib;11. Edward Mazur; 12. Joshua Pickering, 13. Andriej Karpow; 14. Mateusz Świdnicki; 15. Patryk Rolnicki. Trener Janusz Ślączka.
Polonia: 1. Kamil Brzozowski; 2. Marcin Jędrzejewski; 3. Rene Bach; 4. Josh Grajczonek; 5. Dimitri Berge; 6. Mateusz Tonder; 7. Tomasz Orwat. Menedżer: Jerzy Kanclerz.
Krosno - niedziela, godz. 16.30. Sędziuje: Piotr Lis (Lublin).
W drugiej parze półfinałowej: Kolejarz Opole - PSŻ Poznań (n. 17).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"