Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemyślanin: bez mojej wiedzy rozkopali mi działkę

Norbert Ziętal
Wiesław Wojcieszonek na swojej działce rekreacyjnej zastał sprzęt budowlany. Jednak nic nie widział, że mają tam być prowadzone jakiekolwiek prace. Fotografię zachował do celów dokumentacyjncych.
Wiesław Wojcieszonek na swojej działce rekreacyjnej zastał sprzęt budowlany. Jednak nic nie widział, że mają tam być prowadzone jakiekolwiek prace. Fotografię zachował do celów dokumentacyjncych. ArchiwumWiesława Wojcieszonka
Wiesław Wojcieszonek z Przemyśla przypadkowo dowiedział się, że na jego działce rekreacyjnej prowadzona jest duża miejska inwestycja.

Czteroarowa działka znajduje się na Zasaniu, przy ul. Cmentarnej. Wchodzi w skład kompleksu Rodzinnego Ogrodu Działkowego "Tulipan". Wojcieszonek użytkuje ją od 1987 r. W 2006 r. nabył prawo bezpłatnego i bezterminowego użytkowania. Nikt mu go nie wypowiedział.

- Zupełne przypadkowo spotkałem znajomą, która mieszka przy ul. Cmentarnej. Poinformowała mnie o inwestycji związanej z powiększeniem cmentarza. Stwierdziła, że oprócz mojej działki, prace trwają jeszcze na dwóch innych - opowiada Wojcieszonek.

Był zaskoczony, bo nikt go o tym nie informował, a przez ostatni czas nie odwiedzał działki. Postanowił osobiście sprawdzić. Przeraziło go to, co zobaczył.

- Zostały wycięte drzewa i krzewy owocowe, rozebrane ogrodzenie. Kierujący robotami wskazał mi, jak twierdził, wytyczoną przez geodetów nową granicę cmentarza i przebieg ogrodzenia - mówi wzburzony przemyślanin.

Z planu wynikało, że cała jego działka, wraz z murowanym domkiem znajduje się na terenie powiększonej nekropolii.

Postanowił sprawdzić w zarządzie ROD "Tulipan", czy może tam ktoś uzgadniał zajęcie jego działki.

- Prezes Waldemar Paczkowski kategorycznie stwierdził, że nikt się w tej sprawie do niego nie zwracał.
Postępowanie urzędu miasta określił jako "działanie z rażącym naruszeniem prawa" - opowiada Wojcieszonek.

W poniedziałek pismo z pytaniami w tej sprawie skierował do prezydenta Przemyśla. M.in. chce się dowiedzieć na jakiej podstawie są prowadzone prace i czy było prowadzone jakiekolwiek postępowanie administracyjne. Kopię przekazał do przemyskiej Prokuratury Rejonowej.

- Pismo trafiło do odpowiednich wydziałów i jest przygotowywana na nie odpowiedź. Na razie nic nie możemy powiedzieć, bo wszystko sprawdzamy - mówi Witold Wołczyk z Kancelarii Prezydenta Przemyśla.

Wojcieszonek twierdzi, że nie jest przeciwny inwestycji i rozumie konieczność jej przeprowadzenia. Za złe ma przede wszystkim to, że nie został o niej wcześniej poinformowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24