- Chodziło o zabezpieczenie dowodów w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa - twierdzi przewodniczący.
W trakcie sesji Rady Miejskiej, przewodniczący Rafał Oleszek ogłosił, że doszło do naruszenia prawa przez grupę radnych. W związku z tym zarządził 20 minut przerwy i poprosił o spotkanie przewodniczących klubów radnych, prezydenta i radcę prawnego.
Okazało się, że powodem zamieszania są dokumenty przygotowane przez dziewięciu radnych. Miały trafić m.in. do mera Lwowa Andirja Sadowego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Podpisało się pod nimi dziewięciu radnych z PiS, SP oraz niezależny Zygmunt Majgier. Chodziło o sprawę zwrotu budynku "Sokoła" organizacjom polskim działającym we Lwowie.
Problem w tym, że radni przygotowali pisma na firmowym papierze rady, co mogło sugerować, że jest to pismo całej rady. Tymczasem 14 pozostałych radnych nic o tej inicjatywie nie wiedziało.
- Przecież znamy stanowisko tamtych radnych o sprawie poruszanej w piśmie. Dlatego nawet im tego nie proponowaliśmy do podpisu - mówi inicjator pism, radny Zygmunt Majgier.
Oleszek polecił zabezpieczyć pisma dyrektorce Kancelarii Rady Miejskiej. Dopiero po interwencji prezydenta Roberta Chomy dokumenty, po skserowaniu, wróciły do radnych.
- Do wydarzeń związanych z podszywaniem się grupy radnych pod całą radę, szczegółowo odniosę w przyszłym tygodniu - mówi Oleszek. Dodaje, że w sprawie pism podejmie odpowiednie "kroki prawne".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"