Podczas pierwszego koncertu chór zaśpiewał pięć utworów czterogłosowych.
- Myśl stworzenia chóru parafialnego zrodziła się jesienią 2000 r. Pani Helena Pawełek i pan Andrzej Popkiewicz z Radymna byli członkami chóru "Laudate Dominum" u Dominikanów, przy Bazylice Matki Bożej Bolesnej w Jarosławiu. To od nich właśnie wypłynęła inicjatywa stworzenia chóru - opowiada Zdzisław Wójcik, jeden z mieszkańców.
Pomysł stworzenia chóru
gorąco poparł ks. prałat Kazimierz Golenia oraz ks. Marek Zarzyczny, ówczesny wikary w Radymnie. Proboszcz zaangażował się nie tylko duchowo, lecz również rzeczowo. Dla chóru zakupiony został instrument klawiczowy potrzebny do prowadzenia prób oraz skoroszyty i okładki na teksty i nuty.
- Próby odbywały się i nadal się odbywają dwa razy w tygodniu, po dwie godziny zegarowe. Po czterech miesiącach pracy chór posiadał w swoim repertuarze 17 utworów czteregłosowych o tematyce regilijnej i patriotycznej - informuje Z. Wójcik.
Pierwszy gościnny występ, poza granicami parafii, odbył się 8 lipca ub. roku w Cieszacinie Wielkim. Okazją było poświęcenie Pomnika Wdzięczności Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II w XX rocznicę I Pielgrzymki Chłopów Polskich do Watykanu.
Chór koncertował 22 lipca w Sanktuarium Matki Bożej w Kalwarii Pacławskiej, 2 września podczas dożynek powiatowych w Radymnie. W tym roku, 13 stycznia, w jarosławskiej kolegiacie.
Obecnie w skład chóru
wchodzi 18 sopranów, 12 altów, 8 tenorów i 9 basów. Najmłodszym jego członkiem jest jedenastoletni Tobiasz. Do chóru należy również jego brat Jakub oraz rodzice chłopców. Od początku istnienia chóru prowadzona jest kronika z wszystkimi ważnymi wydarzeniami. Odpowiedzialny za nią jest Andrzej Popkiewicz. Chór "Cantilena" wydał już własną płytę CD, na której znalazło się 13 kolęd.
- Starsi mieszkańcy naszego miasta na pewno pamiętają, że w latach pięćdziesiątych istniał u nas chór prowadzony przez księdza proboszcza Franciszka Michalca. Niejedna osoba słuchająca naszego dzisiejszego chóru podziela zdanie, że ma on charakterystyczne, jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne brzmienie. Na wrażenia nie trzeba długo czekać, gdyż już po usłyszeniu pierwszych dźwięków czuje się dreszcz i niejednokrotnie niełatwo powstrzymać kręcącą się w oku łezkę wzruszenia - opowiada Z. Wójcik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"