Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport z autostrady A4. Odcinek między Tarnowem a Dębicą

Andrzej Plęs
Autostradowy zjazd w Pustyni koło Debicy
Autostradowy zjazd w Pustyni koło Debicy Dariusz Danek
Nikłe są szanse, by autostradą A4 dojechać z Krakowa na mecz Euro 2012 do Lwowa. 35 kilometrów z Tarnowa do Dębicy nie będzie gotowe w ciągu najbliższego roku.

Odcinek Tarnów Krzyż - Dębica Pustynia

Pas przyszłej autostrady w gminie Ostrów.
Pas przyszłej autostrady w gminie Ostrów. Dariusz Danek

Pas przyszłej autostrady w gminie Ostrów. (fot. Dariusz Danek)

Odcinek Tarnów Krzyż - Dębica Pustynia

* długość: 34,8 km
* wykonawca: polsko-irlandzkie konsorcjum, w którym liderem jest Hydrobudowa SA
* wartość inwestycji: 1,75 mld zł
* data podpisania umowy: lipiec 2010
* termin oddania: lipiec 2012

Stan prac nad budową odcinka:
- wykonano 24 km dróg technologicznych tzw. serwisowych, którymi poruszają się maszyny przy budowie autostrady
- trwa oczyszczanie terenu z korzeni, pozostałych po wycince drzew
- trwa zdejmowanie wierzchniej warstwy ziemi. Stan zaawansowania od 30 - 80 proc. w zależności od lokalizacji
- trwa wzmacnianie podłoża gruntowego: sypanie żwiru, ubijanie. Stan zaawansowania - ponad 60 proc.

Część mostowa
Roboty przygotowawcze: na 21 obiektach roboty wykonane, na pozostałych 9 - roboty trwają
Pale: łącznie palowanie przewidziano na 27 obiektach. Na 19 obiektach jest zakończone, na 7 - w trakcie, na jednym obiekcie jeszcze nie rozpoczęto.
Fundamenty i podpory: na 10 obiektach trwają roboty zbrojarskie i betonowe.

Prace towarzyszące
- trwają prace instalacyjne: gazowe (zaawansowanie - ok. 60 proc.), wodno-kanalizacyjne (90 proc.), elektryczne (30 proc.), telekomunikacyjne (10 proc.).

Widocznie zdawali sobie sprawę z tego i inwestor - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, i wykonawca: irlandzko-polskie konsorcjum firm: SIAC CONSTRUCTION Ltd., PBG S.A., APRIVIA S.A. i Hydrobudowa Polska S.A.

Z wyzwaniem nie poradziła sobie firma NDI, która wygrała przetarg na wykonanie tego odcinka, a wygrała, bo zaoferowała najniższą cenę: 1,34 mld zł. Zanim NDI przystąpiło do podpisania umowy, wycofało się.

Spadek po NDI objęło polsko-irlandzkie konsorcjum i umowę na realizację prac podpisano 7 lipca ub. roku. A umowa przewiduje, że obiekt zostanie oddany w ciągu 24 miesięcy i kosztować będzie 1,75 mld zł.

Jeśli nawet uda się dotrzymać terminu, to uroczyste przecięcie wstęgi nastąpi już po meczu finałowym Euro 2012.

Zresztą wykonawca złożył wniosek o przedłużenie terminu oddania inwestycji i zwiększenie pieniędzy na budowany odcinek. Podobnie jak wykonawcy pozostałych odcinków podkarpackiej części A4.

Jeszcze przed kilku tygodniami alarmowano, że część autostrady z Tarnowa do Dębicy ma trzymiesięczne opóźnienia, spowodowane głównie warunkami atmosferycznymi. Rzeszowska dyrekcja GDDKiA wyraziła przy tym nadzieję, że opóźnienia da się nadrobić i wiele zależeć będzie od pogody.

Takie opóźnienie to i tak nic w porównaniu z odcinkiem z Brzeska do Wierzchosławic, gdzie GDDKiA musiała zerwać kontrakt z wykonawcą, którym było polsko-macedońskie konsorcjum NDI SA i SB Granit SA. To samo NDI, które odstąpiło od odcinka tarnowsko-dębickiego.

Trudne początki

Lokalne żwirownie zarabiają krocie.
Lokalne żwirownie zarabiają krocie. Dariusz Danek

Lokalne żwirownie zarabiają krocie. (fot. Dariusz Danek)Na autostradzie najpierw zarobili prywatni właściciele terenów, przez który przebiegać ma A4. W wielu miejscach to i tak nieużytki i ziemie o niskiej klasie, tymczasem sumy oferowane przez GDDKiA były daleko wyższe, niż właściciele mogli otrzymać na rynku wtórnym.

Choć i niezadowolonych nie brakowało. Część właścicieli gruntów z gminy Żyraków podniosła bunt, kiedy okazało się, że proponuje im się mniej, niż oczekiwali. Szczególnie niezadowoleni byli właściciele nieruchomości, którzy liczyli, że właśnie na wykupywanych budynkach zarobią najwięcej.

Radością z autostrady zachwiał konflikt samorządowców z wykonawcami robót. Pierwsi zarzucali drugim, że ciężarówkami o dużym tonażu rujnują lokalne drogi gminne i powiatowe. Trzeba było interwencji i mediacji urzędu wojewódzkiego, żeby obie strony doszły do porozumienia: jak budowlańcy skończą robotę, odnowią zniszczone przez siebie drogi.

W efekcie może okazać się, że niektóre odcinki powiatowych i gminnych będą po wszystkim w znacznie lepszym stanie niż przed inwazją ciężarówek.

Jadą duże pieniądze

Teraz wszyscy liczą zyski, a niektórzy liczą na jeszcze większe.

- Mamy nadzieję na rozwój związany z infrastrukturą autostradową - przyznaje Krzysztof Czerwiec, zastępca wójta Żyrakowa. - Przecież w pobliżu będziemy mieli zjazd z autostrady. Wiemy już, że w tym miejscu planowane są inwestycje, powstanie centrum obsługi autostrady, a to miejsca pracy i podatki do budżetu gminy.

Wiadomo też, że prywatni przedsiębiorcy już lokują kapitał w pobliżu zjazdu, dominuje branża gastronomiczna, handlowa i hotelowa. Wzrosły ceny działek, więc zyskują ci, którzy szczere pola sprzedają po cenach, jak za uzbrojoną działkę miejską.

- Urząd już podpisuje zgody na prywatne inwestycje w tym terenie, ale nie wolno mi operować nazwami inwestorów - zastrzega Czerwiec.

To zyski w perspektywie, ale już teraz zarabiają okoliczni mieszkańcy. Właściciele firm transportowych, dysponujący wywrotkami, zatrudniani są do wywozu humusu (wierzchnia, żyzna warstwa gleby), który chętnie kupują ci, którzy budują domy i chcą podwyższyć teren.

Urzędy gmin udzielają koncesji na działalność transportową, żeby wzmocnić lokalną przedsiębiorczość. Ze żwirowni wokół Żyrakowa wywożone są tysiące ton żwiru na autostradę, zarabiają i właściciele terenu ze żwirem, i firmy pozyskujące.

Zarabiają też mieszkańcy gminy Czarna i przedsiębiorcy dębiccy. W Grabinach funkcjonuje kopalnia żwiru, władze gminy mają nadzieję, że lada chwila dostaną od służb ochrony środowiska zgodę na eksploatację ogromnej łachy piachu, która niemal wchodzi w pas autostrady.

I zarabia ośrodek wypoczynkowy w Chotowej, w której mieszka kadra zarządzająca budową tego odcinka. Zyski liczą też właściciele prywatnych domów, u których nocują pracownicy budowlani, lokalna gastronomia i sklepy, bo przecież ten tłum ludzi budujących autostradę musi jeść.

Gorsza strona medalu

Hałas i kurz spod kół sprzętu budowlanego, poruszającego się po lokalnych drogach - na to mieszkańcy miejscowości w pobliżu autostrady narzekają najczęściej. Irytują ich też niszczejące drogi i uciążliwy ruch ciężarówek.

Kłopot, i to rosnący (bo sezon prac polowych), mają rolnicy, którzy muszą dostać się do swoich pół. Tak jak w Jaźwinach czy w Borowej, gdzie pas autostrady przeciął rolnikom pola.

- Kierownicy budów wydali specjalne przepustki rolnikom, którzy przez pas autostrady muszą dostać się na swoje pole - mówi Stanisław Zieliński, sekretarz gminy Czarna. - Mogą maszynami poruszać się drogami serwisowymi autostrady, wykonano im nawet zjazdy do pól.

W przyszłości będą mogli dojechać do swoich pól dwoma drogami powiatowymi: z Lipin przez Różę i z Czarnej do Starej Jastrząbki. Dla wielu to będzie długa podróż. Żeby dostać się na pole, które z domu widać za pasem autostrady, będą musieli pokonać wiele kilometrów.

Autostrada nie odciąży ruchu kołowego na drogach Czarnej, a są obawy, że może wzmocnić. Bo tędy mogą przedzierać się jadące od strony Jasła pojazdy, chcące dostać się do wjazdu na autostradę w Żyrakowie.

Złudne nadzieje miały dwa dębickie biura obrotu nieruchomościami. Spodziewały się zysków z kupna i sprzedaży nieruchomości przy autostradzie, tymczasem jest wielu chcących sprzedać ziemię, ale nie ma chętnych na zakup.

A ceny działek przy planowanych zjazdach wzrosły przynajmniej dwukrotnie: do 8-10 tys. zł za ar. Być może transakcje obrotu ziemią dokonują się bez udziału pośredniczących firm.

Zarabiają nawet złodzieje

Ogromne przestrzenie i wiele dobra, niemal niestrzeżonego. Aż kusi. Ze zbiorników maszyn budowlanych na autostradzie notorycznie ginie olej napędowy. Z placu budowy giną betonowe płyty szalunkowe i łączniki do płyt.

- Najwięcej takich kradzieży odnotowaliśmy między styczniem a marcem - precyzuje st. sierż. Alina Sujdak z dębickiej Komendy Powiatowej Policji.

Straty dla wykonawców ogromne, bo jedna płyta to koszt 1-3 tys. zł, w zależności od wielkości. Rekordzista wywiózł z placu budowy płyty o wartości prawie 11 tys. zł. Z budowanej między Różą a Borową autostrady ktoś wywiózł halogenowe oświetlenie.

Także tutaj najczęściej dochodziło do kradzieży paliwa z maszyn budowlanych, choć zdarza się to na całej długości budowanej autostrady. Ulubionym asortymentem złodziei jest drut zbrojeniowy.

Rekord: jednorazowo wywieźli 1300 kg drutu o wartości 4 tys. zł. Gdy wykonawcy połapali się, że złodzieje rozkradają im budowy, zaangażowano firmy ochroniarskie.

- Nie macie przepustek, nie możecie wjechać na plac - tłumaczy ochroniarz przy budowanym w Pustyni zjeździe z autostrady i skrzętnie notuje markę i numer rejestracyjny samochodu. - Żebym wiedział, kto tu się kręci - tłumaczy. - Bo skąd mam wiedzieć, że nie wjedziecie, żeby zrobić rozpoznanie, gdzie co leży, a potem w nocy to wszystko poznika.

- Wielokrotnie odnotowywaliśmy, że kierowcy ciężarówek znacznie przekraczają dopuszczalny tonaż ładunku - dodaje Sujdak. - I dotyczy to zarówno możliwości sprzętu transportowego, jak nośności dróg, mostów i wiaduktów.

Nie mówiąc o tym, że skracają sobie drogę, jeżdżąc szlakami, po których - ze względu na nośność drogi - jeździć im nie wolno. Zjawisko stało się tak powszechne, że policja do spółki z Inspekcją Transportu Drogowego zaczęła częściej patrolować szlaki powiatu dębickiego. Nagminne jest też niewłaściwe zabezpieczanie ładunków, skutkiem czego piach i żwir z wywrotek ścielą się na asfalcie jezdni.

Żądza zysku napędza kierowców, którzy przekraczają dopuszczalny ciężar ładunku, złodziei, którzy ryzykują dla "fantów", właścicieli domów, którzy godzą się z ruiną życia domowego i przyjmują pod dach lokatorów z autostrady, właścicieli terenów, którzy wyprzedają ojcowiznę pod przyszłe inwestycje okołoautostradowe. Miejmy nadzieję, że to wszystko wyjdzie wszystkim na dobre.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24