Ratujmy rzeszowskie cmentarze!

Podczas kwesty 1 i 2 listopada możemy pomóc uratować ten pomnik.

Wczoraj szefowie Stowarzyszenia Opieki nad Starym Cmentarzem rozpoczęli wysyłkę zaproszeń do kwestujących. Artystów, aktorów, dziennikarzy, którzy będą zbierali pieniądze na ratowanie nekropoli. Pomagać im będą m.in. uczniowie z Gimnazjum nr 9.

Hojny darczyńca

Poznasz historię miasta zapisaną w kamieniu, nazwiska pochowanych, obejrzysz galerię fotografii wchodząc na stronę internetową: www.rzeszow-cmentarze.pl. Stary Cmentarz to jeden z najcenniejszych zabytków w mieście. To zapis historii z lat 1792 - 1909. Miejsce spoczynku ok. 40 tys. mieszkańców.

Spośród kilkunastu nagrobków, które zżera ząb czasu są 3 znanych rzeszowian.

- Jednym z nich jest pomnik Henryka Hanasiewicza (27 VIII 1865 - 5 V 1923) i jego matki Jadwigi - wyliczają Wiktoria Helwin i Wiesław Walat, szefowie Stowarzyszenia Opieki nad Starym Cmentarzem w Rzeszowie.

- Sypie się dół z wapienia i piaskowca, pełen kwiatowych ornamentów.

Hanasiewicz cały majątek przepisał na rzecz miasta. Chciał utworzyć 5 fundacji, m.in. na rzecz dzieci, weteranów wojskowych, ubogich.

- Dzisiejsze pogotowie opiekuńcze przy ul. Unii Lubelskiej powstało dzięki jego fundacji - mówi W. Helwin.

Potrzeba 30 tys. złotych

Konto Stowarzyszenia:
Bank PEKAO SA I O. w Rzeszowie
59 1240 1792 1111 0000 1974 0423

Kolejny pomnik, który prosi się o odnowę, bo zapada się i kruszy, to grób ks. Feliksa Dymnickiego przy głównej alei najstarszej miejskiej nekropolii. Trzeci, to grób rodziny Zbyszewskich, w tym Wiktora Adama, adwokata krajowego.

Jako jeden z pierwszych otrzymał on godność honorowego obywatela Rzeszowa. Podczas powstania styczniowego rząd narodowy mianował go komisarzem wojennym obwodu rzeszowskiego. Za pomoc powstańcom - jeszcze przed zakończeniem walk był aresztowany i osadzony w rzeszowskim więzieniu w zamku.

- Tylko na remont tych trzech grobów potrzeba ok. 30 tys. zł. - wylicza W. Helwin.

Remont potrwa lata

W ub. r. za pieniądze z kwest i od konserwatora zabytków udało się odnowić 8 nagrobków. W tym rzeźbę na grobie Józefa Haliskiego, radcy Sądu Krajowego, dłuta Juliana Markowskiego. Przedstawia ona zamyśloną nad losem ludzkim kobietę.

Aby wszystkie pomniki nabrały blasku potrzeba tylko na najbliższe 3 - 4 lata ok. 500 tys. zł.