Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovia bez punktu w Częstochowie

mbluj
Blok był atautem gospodarzy.
Blok był atautem gospodarzy. Archiwum
Siatkarze Asseco Resovii pojechali do Częstochowy po trzy punkty. Wrócili z niczym, bo grali źle, poniżej oczekiwań i możliwości. Wygrali tylko jednego seta. Zespół gospodarzy był lepszy pod każdym względem. Zepchnął nasz zespół, który sprawił zawód, na czwarte miejsce w tabeli.

Tytan AZS Częstochowa - Asseco Resovia 3:1 (25:22, 25:16, 23:25, 25:23)

AZS: Drzyzga (4), Murek (10), Janeczek (22), Nowakowski (8), Wiśniewski (11), Gierczyński (14), Dębiec (libero) oraz Sobala, Gradowski, Oczko, Hebda. Trener Marek Kardos.

Resovia: Baranowicz (1), Akhrem (23), Grozer (17), Grzyb (5), Perłowski (7), Cernić (9), Ignaczak (libero) oraz Millar (6), Józefacki, Buszek (5), Kosok (2). Trener Ljubo Travica.

Sędziowali: Andrzej Lemek (Kraków) i Sylwester Strzylak (Radom). Widzów 2800 (w tym 50 z Rzeszowa). MVP: Fabian Drzyzga.

Rozpoczęła po raz pierwszy rozpoczęła z Matejem Cerniciem w wyjściowej szóstce. Trener Ljubo Travica przewidywał, że częstochowianie będę ryzykować zagrywką, dlatego chciał zadbać w ten sposób o jak najlepsze przyjęcie w swoim zespole. Niestety, przyjęcie nie było u resoviaków dobre. Gorsze, jak u rywali. Podobnie jak zagrywka. No i Georg Grozer nie miał swojego dnia. Walił piłki po autach z ataku i zagrywki. Tylko Aleh Akhrem trzymał fason. Jego wniosek o nadanie polskiego obywatelstwa czeka już od paru miesięcy w Kancelarii Prezydenta na podpis głowy państwa.
Ryzykanci Marka Kardosa
Lepsze otwarcie mieli gospodarze, ale po akcjach Grozera i Cernicia Resovia wyrównała (8:8). Jednak na drugiej przerwie technicznej znów dwa "oczka" przewagi miał grający z dużą determinacją i "chemią" AZS (16:14). Po błędach naszej drużyny Tytan przeważał 19:16 i 21:19. Po ataku Bartosza Janeczka i asie Dawida Murka resoviacy przegrywali 20:23. Krzysztof Gierczyński dał swojej drużynie setbola (24:21), którego za chwilę sfinalizował Janeczek.
Drugiego seta goście z Rzeszowa rozpoczęli od serii błędów. Po trzech pomyłkach Grozera było 2:6 i Niemca zmienił na chwilę Tomasz Józefacki. Po bloku na "Józku" zawodnicy schodzili na przerwę techniczną (3:8). Niestety, nasza drużyna nadal grała źle, nieskładnie, nieskutecznie (6:11). Grozer, pierwsza rzeszowska armata, strzelała bardzo mocno, ale w aut. Częstochowianie we własnej hali zdawali się być panami sytuacji; grali szybko, pomysłowo, kombinacyjnie (19:14 po ataku Dawida Murka). - Nie gramy, jak drużyna - karcił swoich zawodników podczas przerwy na żądanie (14:20) Travica. Nic z tego. Drugą partię Resovia przegrała z kretesem. Dawała się ponieść emocjom, znajdowała się w defensywie, niemal całkowicie oddała przeciwnikom środek siatki.
Roztrwonili przewagę
W trzecim secie na boisku pojawił się Rafał Buszek (za Cernicia). Resovia rozpoczęła obiecująco (5:2). Po ataku Grozera nasi przeważali 8:4. - Nie można tak łatwo tracić punktów. Blok, blok... - nawoływał Travica widząc jak nasi trwonią przewagę. Do remisu doprowadził Janeczek (10:10). Nasz zespół jednak miał inicjatywę, prowadził 22:19 (Akhrem). Murek zastopował Grozera i zrobiło się 22:22. Po akcji Murka AZS wysforował się na prowadzenie (23:22). Po zagrywce Millara Resovia miała setbola (24:23). Wykorzystała go. Grzegorz Kosok postawił wreszcie blok, tak jak powinni to robić wcześniej jego koledzy.
W czwartej odsłonie, po dwóch zagrywkach Akhrema resoviacy prowadzili 6:4. Po ataku Białorusina na tablicy widniał wynik 8:6 dla brązowych medalistów MP znad Wisłoka. Grozer sprawił, że Resovia wyrywała 11:7, ale zaczęły mnożyć się błędy i po autowym ataku Niemca było 16:16. Janeczek "ustrzelił" zagrywką Buszka i notowano 23:21 dla akademików. Niestety, obdarzony zaufaniem Grozer znów palnął w aut. Niemiec aż złapał się za głowę, przeczuwał, że to już jest koniec... Tak było. Nasz zespół zawiódł z kretesem, jako zespół i każdy z osobna. Poza Akhremem, ale mecz wygrywa i przegrywa drużyna. To druga porażka rzeszowskiej drużyny w tym sezonie.

Komplet wyników siódmej kolejki: Tytan AZS Częstochowa - Asseco Resovia 3:1 (25:22, 25:16, 23:25, 25:23) - MVP: Fabian Drzyzga; ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Fart Kielce 3:2 (22:25, 25:19, 25:22, 20:25, 15:9) - MVP: Michał Ruciak; Delecta Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 3:1 (22:25, 25:23, 25:20, 30:28) - MVP: Michał Masny; Indykpol AZS UWM Olsztyn - Skra Bełchatów 0:3 (13:25, 12:25, 23:25) - MVP: Bartosz Kurek; 15 listopada (poniedziałek): Wielton Wieluń - AZS Politechnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24